Constanta otrzymała drugą szansę. Ocalenie ma jednak wysoką cenę, a ona będzie musiała żyć z konsekwencjami przez bardzo długi czas. Gdy Dracula zmienia ją w potężną i wieczną istotę, Constanta czuje się początkowo jak w bajce. Wszystko zmienia się, gdy pod pryzmatem pożądania i obietnic odkrywa mrok oraz intrygi. Dracula nie zatrzymuje się jedynie na jednej żonie - każda kolejna ofiara zostaje uwikłana w pełną mroku grę o wieczność. Czy jednak Constanta zdoła wyzwolić się spod władzy męża?
O debiutanckiej powieści S. T. Gibson słyszałam wiele, dlatego mój apetyt na lekturę rósł z każdą kolejną pochlebną opinią. Dar krwi ostatecznie zawitał na polski rynek wydawniczy z obietnicą historii przepełnionej pożądaniem, obsesją oraz kontrolą. Opowieść inspirowana losami Draculi zapowiadała brutalną, mroczną i erotyczną wędrówkę przez różnorodne okresy historyczne. Czy losy Constanty zdołały mnie zachwycić?
Przyznam szczerze, że niezwykle zaskoczyła mnie forma tego utworu. S. T. Gibson oddaje głos głównej bohaterce, która kieruje swoje słowa do męża - to pewnego rodzaju wyznanie i spowiedź, które czytelnicy będą śledzić z rosnącym zainteresowaniem. Autorka nie wykorzystuje fabularnych zabiegów, a raczej stara się zaintrygować klimatem oraz nietuzinkowymi postaciami. Akcja rozwija się powoli i momentami może nieco nużyć, choć S. T. Gibson zaskoczyła epilogiem, w którym zostaje zmieniona narracja i możemy przyjrzeć się sytuacji z nieco innego punktu widzenia.
Dar krwi to opowieść przepełniona toksycznymi relacjami, pożądaniem, erotyzmem, brutalnością i manipulacyjnymi gierkami. Nie jest to utwór skierowany do młodych czytelników - w historii pojawiają się różnorodne poważne i problematyczne wątki. Constanta snuje swoją historię, lecz skupia się jedynie na najważniejszych wydarzeniach - opisuje refleksje dotyczące życia jako istota wieczna, a jednocześnie podkreśla różnice widoczne coraz wyraźniej po latach spędzonych pod opieką męża. S. T. Gibson szczegółowo rozwija wątki dotyczące manipulacji, wyzwolenia, miłości, seksualności oraz moralności.
Bohaterowie to wisienka na torcie, choć S. T. Gibson pozwala nam ujrzeć niektóre postaci jedynie poprzez wyznania Constanty. Myślę jednak, że autorka świetnie poradziła sobie z portretami psychologicznymi. Narratorka kieruje się emocjami, ale jej refleksje są szczere i niezwykle wnikliwie - obserwuje zachowanie otaczających ją osób, a następnie próbuje poznać ich dokładne motywy. Constantę charakteryzował brak strachu przed opiniami innych, dlatego jej decyzje były momentami zaskakujące. Spodziewałam się jednak większego nacisku na postaci poboczne, które wydawały się jedynie tłem tej opowieści. W szczególności zabrakło mi dokładniejszego spojrzenia na Draculę, którego zachowanie i charakter były strasznie przewidywalne.
Dar krwi to mroczna i elektryzująca nowinka, od której nie sposób się oderwać. S. T. Gibson zaprasza czytelników do świata erotyzmu, gwałtownej brutalności i walki o dominację. Opowieść Constanty zachwyci fanów Draculi, ale spodoba się także miłośnikom gęstej niczym krew prozy. Uratowana przez męża, który okazał się jednocześnie potworem. Czy kobieta zdoła się wyzwolić spod władzy i dominacji brutalnej istoty nocy?
Ocena: 8/10
Dar krwi otrzymałam od Wydawnictwa SQN. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-
0 Komentarze