Blythe Hawthorne zawarła umowę, która pozwoli jej uratować Signę. Zdecydowała się na małżeństwo z opryskliwym Arisem, który urzęduje jako Los - osoba decydująca o życiu każdego człowieka. Dziewczyna wie, iż nie zdoła uniknąć towarzystwa męża, gdyż połączyła ich magiczna więź. Z czasem okaże się jednak, iż tajemnice przeszłości są powiązane z życiem Blythe. Czy jednak będzie w stanie odkryć, kim tak naprawdę jest?
Nie potrafiłam doczekać się ostatniego tomu trylogii Adalyn Grace. Po świetnej przygodzie z Belladonną oraz Foxglove nadszedł czas na Wisterię! Czytelnicy będą mogli wkroczyć do magicznego świata wraz z Blythe i Arisem. Byłam bardzo ciekawa ich przygód, dlatego z niemałymi wymaganiami wkroczyłam do tytułowej rezydencji. Czy zwieńczenie opowieści wyjątkowych bohaterów okazało się równie fascynujące?
Adalyn Grace posługuje się lekkim i przystępnym stylem, dzięki któremu z łatwością można zapoznać się z przygodami bohaterów. Klimat tej opowieści był fenomenalny, a wykorzystanie tajemniczej przeszłości bohaterów jedynie uwypukliło magiczny charakter ich historii. Autorka przygotowała kilka zwrotów akcji, ale także poprowadziła najważniejsze wątki, które wykorzystała w poprzednich tomach. Największym zawodem okazało się zakończenie, które wydawało się potraktowane po macoszemu - spodziewałam się przemyślanego zwieńczenia przygód Arisa i Blythe.
Wisteria to historia wciągająca, choć autorka wykorzystała sporo schematów do nakreślenia losów Blythe i Arisa. Mam wrażenie, iż początkowo byłam ciekawa konsekwencji zawartej między nimi umowy, lecz Adalyn Grace bardzo szybko rozwinęła ich relację miłosną. Motyw związany z przeszłością kluczowych bohaterów okazał się bardzo wciągający i doprowadził do ujawnienia odpowiedzi na najważniejsze tajemnice. Ostatecznie spodziewałam się jednak większej ilości emocji po tej historii.
Bohaterowie potrafili zaciekawić tajemnicami, choć ostatnie rozdziały ukazały ich charaktery w tuzinkowy sposób. Szkoda, gdyż odwaga i siła Blythe początkowo wywoływała pozytywne wrażenia. Oziębłe postępowanie Arisa z czasem zmieniło się w kruche porozumienie, lecz jego zachowanie często wywoływało irytację. Spodziewałam się większego nacisku na spokojny rozwój skomplikowanej relacji między nimi, lecz ich humorystyczne przekomarzania potrafiły zauroczyć.
Wisteria początkowo pretendowała do jednej z najlepszych książek tego roku, lecz pospieszne nakreślenie akcji i niepotrzebne użycie schematycznych rozwiązań sprawiło niemały zawód. Adalyn Grace udało się jednak stworzyć trylogię pełną magii, tajemnic, intryg i skomplikowanych relacji międzyludzkich. Myślę, iż fani twórczości autorki będą zachwyceni zwieńczeniem wyjątkowej historii Signy, Śmierci, Losu i Blythe. Czy jesteście gotowi wkroczyć do tego świata po raz ostatni?
Ocena: 7/10
Wisterię otrzymałam od Wydawnictwa Uroboros. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-
0 Komentarze