PRZEDPREMIEROWO: Księga tęsknot | Sue Monk Kidd

Nazywam się Ana i jestem głosem każdej kobiety.



PREMIERA 30 CZERWCA!




Seforis, 16-17 rok n.e. Ana to młoda dziewczyna, która pała miłością do słowa pisanego i mądrości kryjących się w głowach uczonych. Sama pragnie podążać ścieżką edukacji i wiary, lecz plany zamożnej rodziny niszczą jej marzenia w mgnieniu oka. Ana zostaje obiecana staremu Natanielowi ben Hananiahowi, który dąży do władzy i smakuje się w politycznych gierkach. Dziewczyna poszukuje ratunku, lecz świat mężczyzn jest dla niej niezwykle brutalny. Ana próbuje odnaleźć własną drogę, która nie pozwoli, aby o niej zapomniano.

Sue Monk Kidd to jedna z moich ulubionych autorek, która zachwyciła mnie emocjonalną opowieścią ukazaną w Czarnych skrzydłach, a jednocześnie wywołała uśmiech oraz łzy za sprawą klimatycznej historii w Sekretnym życiu pszczół. Tym razem nadszedł czas na kolejne kobiece portrety osadzone w I wieku naszej ery. Z Księgą tęsknot spędziłam kilka bezsennych nocy - czy jednak warto poznać opowieść Any?

Sue Monk Kidd od pierwszych stron prezentuje niezwykłe życie osadzone w pierwszym stuleciu nowej ery. Poznajemy historię zainspirowaną Nowym Testamentem, ale także historią starożytną. Styl Sue Monk Kidd ponownie oczarowuje za sprawą wartkiej narracji, bogatych opisów, ale także logicznie nakreślonych dialogów. Ana przedstawia tę opowieść z własnej perspektywy, ale nie zapomina o innych postaciach - ofiarowuje kobietom szerokie pole do wyrażenia własnych myśli i poglądów, nie tłumi ich słów czy przekazu. 

Księga tęsknot nie porusza teologicznych zagadnień ani nie wymusza na czytelniku przyjęcia jakichkolwiek przekonań - Sue Monk Kidd zaprezentowała historię z zupełnie odmiennej, oryginalnej strony. Zmieniła perspektywę, dlatego czytelnik nie skupi się na Jezusie jako głównym bohaterze, a na Anie, kobiecie próbującej znaleźć własne miejsce w pełnym przeciwności świecie. Niezwykle urzekła mnie jej opowieść, ale także zwrócenie uwagi na los innych kobiet. Narratorka próbuje nakreślić bohaterów z wyczuciem, pokazując ich człowieczeństwo, ale także podejście do życia i różnorodnych kwestii. Sue Monk Kidd zmienia otoczenia, ukazuje odmienne poglądy, ale także małe bunty ze strony każdej kobiety wymierzone w niesprawiedliwy system. Czytelnicy zagłębią się w tematach związanych z wiarą, rodzinnymi relacjami, trudnymi wyborami, ale także konsekwencjami podjętych decyzji.

Oczarowali mnie bohaterowie, którzy zostali nakreśleni w drobiazgowy i szczegółowy sposób. Największe wrażenie wywołują w tym utworze kobiety - Sue Monk Kidd podkreśla, iż każda z nich ma wyjątkowe marzenia i pragnie obrać własną drogę. Ana stara się pogodzić swoje zobowiązania - jest córką, żoną, pisarką, myślicielką, ale przede wszystkim kobietą. Nie mniej ważne są portrety mężczyzn, a w szczególności Jezusa. Autorka zwróciła uwagę na jego człowieczeństwo i dobre serce. Relacja łącząca Anę i Jezusa była oparta na partnerstwie i przyjaźni, ale także bezgranicznym zaufaniu.

Księga tęsknot to opowieść o kobietach dla kobiet, o ich sile i pasji, marzeniach oraz walce o lepszy los. Sue Monk Kidd powraca z fenomenalną historią osadzoną w dalekiej przeszłości, gdzie patriarchalny świat wyznaczał rytm codziennej pracy, a feministyczne poglądy były tłumione i karane. Ana stara się wyzwolić swoją duszę i unieść się aż do chmur. Czy nie czeka jej jednak bolesny upadek? Nie czekajcie dłużej i sięgnijcie po tę niewiarygodnie cudowną opowieść!

Ocena: 10/10

Księgę tęsknot otrzymałam przedpremierowo od Wydawnictwa Literackie. Bardzo dziękuję!


Prześlij komentarz

2 Komentarze