Piranesi | Susanna Clarke

Piranesi i jego wielki Dom.
 
 
Piranesi - tak przynajmniej nazywa go Ten Drugi - mieszka w wielkim Domu. Codziennie przemierza niezliczoną ilość korytarzy, czując na sobie czujny wzrok wyrzeźbionych twarzy. Jego życie zamyka się w tych przestronnych korytarzach, które przepełnione są niespodziankami i niewytłumaczalną obecnością czegoś ulotnego. Piranesi poza Tym Drugim i piętnastoma ciałami, z których zostały już właściwie tylko kości, jest straszliwie samotny. Liczy, że kiedyś nadejdzie moment pojawienia się Szesnastej Osoby. Nie wie, że jego los zmieni się w najbliższych dniach...

Piranesi to książka, która mnie przyciągała, ale której jednocześnie straszliwie się obawiałam. Trudno stwierdzić, jaki był powód mojego niepokoju - być może płynące z każdej strony zachwyty studziły mój zapał? Gdy jednak ostatecznie powieść Susanny Clarke trafiła w moje ręce, nie mogłam się powstrzymać i zabrałam się szybko za lekturę. Co kryje się pod tą tajemniczą okładką?

Powieść podzielona jest na sześć głównych części, które zawierają fragmenty dziennika prowadzonego przez głównego bohatera. Pierwsze rozdziały zachwyciły mnie barwnymi opisami, ale jednocześnie nieco zmieszały - autorka wrzuca czytelnika w sam środek akcji nie oferując żadnych wyjaśnień. Dopiero następne wydarzenia przedstawiają losy tytułowej postaci, ukazują jego zmagania z próbą przypomnienia, poznania i zrozumienia. Klimat utworu jest obłędny - myślę, że dużą rolę spełniły tutaj forma przedstawienia tej opowieści, ale także fenomenalny język. Zakończenie jest idealne - ma otwartą kompozycję, choć pozwala czytelnikowi na wyobrażenie sobie dalszych losów Piranesiego.

Strasznie trudno opowiedzieć trochę więcej o fabule, aby nie zepsuć całkowicie zabawy związanej z odkrywaniem kolejnych tajemnic, dokładaniem puzzli do prawie kompletnego obrazu. Piranesi to opowieść o nieuchwytnym, o pogoni za wiedzą oraz potęgą, o zachłanności - to portret ludzkich charakterów oraz zachowań w danych sytuacjach. Główny bohater cofa się do przeszłości, pozwala sobie na lekturę dawnych dzienników i dokonuje zaskakujących odkryć, które zmuszają go do działania. Susanna Clarke opisuje losy Piranesiego, ale jednocześnie nie pomija barwnych opisów Domu, miejsca magicznego, wyjątkowego i niewyobrażalnie przestronnego.

Tytułowy Piranesi nie jest jednym bohaterem - to wiele dusz w jednym ciele, interesujący portret ludzkiej zmienności charakteru oraz zachowań. Bohater sprawia wrażenie jednej z ruchomych rzeźb umieszczonych w przestronnych salach. Interesująca jest również obecność Domu w powieści - Susanna Clarke stworzyła go na podobieństwo odrębnego bohatera, żyjącego wraz z Piranesim. Niezwykle mnie to zafascynowało - miał własną historię i oddychał jak mieszkające w nim stworzenia.

Piranesi to specyficzna, lecz fenomenalna opowieść o ludzkiej psychice, podążaniu za nieosiągalnym, ale także przekraczaniu wszelkich granic. Susanna Clarke zdołała poruszyć wiele poważnych tematów, choć ukryła je za ogromnymi rzeźbami i kolumnami Domu. Myślę, że ta powieść będzie jednym z największych pozytywnych zaskoczeń roku, ale także i odkryć - będzie to utwór, do którego z pewnością jeszcze kiedyś powrócę.

Ocena: 10/10
 
Fantastyka na Ciebie czeka!


Prześlij komentarz

4 Komentarze

  1. Zaciekawiła mnie ta recenzja. Szczerze mówiąc nie słyszałam o tej książce i gdybym zobaczyła ja w księgarni, pewnie bym ominęła. Muszę jednak się jej bliżej przyjrzeć.

    Pozdrawiam,
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udało mi się Ciebie zainteresować. Naprawdę warto - Piranesi to niezwykła i oryginalna lektura :)

      Usuń
  2. Nie słyszałam o tej książce i widzę, że dużo straciłam! Muszę sobie zapisać tytuł :)

    OdpowiedzUsuń