Zaraza | Laura Thalassa

Czy tak wyglÄ…da prawdziwa zaraza?


Czterej jeźdźcy przybyli na Ziemię, aby rozprawić się z ludźmi. Gdy Zaraza pojawia się w mieście Sary Burns, kobieta postanawia raz na zawsze rozprawić się z tyranem. Niestety, bardzo szybko okazuje się, iż jeźdźcy nie można zabić. Zaraza postanawia się odpłacić niedoszłej zabójczyni pięknym za nadobne. Wzięta w niewolę Sara staje się przedmiotem okrucieństwa mężczyzny. Czy rodzące się między nimi uczucie zdoła jednak powstrzymać ogromną niechęć?

Często staję się ofiarą cudownych okładek, które przyciągają mój wzrok i sprawiają, że szybko po taką powieść sięgam. Podobnie stało się z pierwszym tomem serii Laury Thalassy, który opowiada historię Sary Burns walczącej z potężnym jeźdźcem. Czy Zaraza przeniosła mnie do fascynującego współczesnego świata, w którym rozgrywa się tragiczna walka o życie?

Laura Thalassa wykorzystuje młodzieżowy język z elementami slangu i dużą dozą sarkazmu. Narratorem tej historii jest Sara, młoda kobieta, która postanowiła pozostać w miasteczku i zabić Zarazę, aby uchronić rodzinę przed śmiercią. Szybko okazuje się, iż wątek dotyczący działań tytułowego jeźdźca oraz problemów, których przysporzyli mieszkańcom, zostaje porzucony już na samym początku. Autorka pokazuje w zamian powtarzające się i nużące konfrontacje między Sarą a Zarazą. W lekturze pojawią się sceny erotyczne, które są zbyt dosadne i przerysowane.

Zaraza bardzo szybko zaczęła zmierzać w kierunku przewidywalnego romansu, pełnego toksyczności i krzywdy wyrządzanej sobie nawzajem. Szkoda, że autorka potraktowała ten temat po macoszemu, gdyż jest on poważnym problemem. Sama bohaterka wielokrotnie zwraca uwagę na charakter jeźdźca, jego zachowanie oraz działania. Laura Thalassa opiera wątek miłosny jedynie na wyglądzie zewnętrznym, co jest schematyczne i irytujące. Na rynku wydawniczym jest wiele podobnych tytułów, które jednakże temat ten rozwijają w znacznie ciekawszy sposób i dołączają do niego wiele emocji i uczuć. Tego w utworze Laury Thalassy mi zabrakło.

Największym mankamentem są bohaterowie. Sara, choć jest młodą kobietą, zachowuje się jak głupiutka nastolatka - popełnia kilkakrotnie te same błędy, nie zważa na niebezpieczeństwo, postępuje pod wpływem chwili i nie zwraca uwagi na poważne problemy. Zauroczona urodą Zarazy, szybko zapomina o jego decyzjach, których podjęcie miało tragiczny wpływ dla innych ludzi.

Zaraza nie zaraziła mnie optymizmem, a jedynie pozostawiła z nieprzyjemnym wrażeniem, iż historia Sary i tytułowego jeźdźca jest pełna niemądrych przesłań i wydarzeń wprawiających w zdenerwowanie. Laura Thalassa idzie łatwymi i wcześniej już utartymi ścieżkami, nie przedstawiając żadnych zaskakujących wątków fabularnych. Niestety, ta powieść zaraziła mnie do siebie wielką niechęcią...

Ocena: 2/10 

Poznaj inne nowości!

Zarazę otrzymałam od Księgarni Tania Książka. Bardzo dziękuję!

Prześlij komentarz

1 Komentarze

  1. Szkoda, że tak słabo wypadła. Ja zamówiłam swój egzemplarz, więc przekonam się na własnej skórze :)

    OdpowiedzUsuń