Layla pragnęła uciec od wielkiego świata oczekiwań. Kobieta nie skończyła najnowszej książki, a nadciągające terminy zmuszą ją do konfrontacji z branżą wydawniczą. Postanawia uciec do małego miasteczka, aby znaleźć inspirację i odpocząć od towarzyszących jej problemów. Nie spodziewa się jednak Rhetta, który z niewiadomych przyczyn nie może znieść jej obecności. Mężczyzna pragnie przestraszyć Laylę i zmusić ją do ucieczki z miejsca, które jest bliskie jego sercu. Nie spodziewa się jednak, iż sam wpadnie w pułapkę silnych uczuć...
Agata Gładysz powraca z kolejną opowieścią skierowaną do fanów historii miłosnych! Tam, gdzie kwitną niezapominajki to historia o drugich szansach, skomplikowanej przeszłości i nierealistycznych wymaganiach. Byłam podekscytowana perspektywą przygód Layli i Rhetta, dlatego z niemałymi oczekiwaniami sięgnęłam po ten tytuł. Czy małomiasteczkowe perypetie zbliżyły gwiazdę rocka i znaną pisarkę?
Agata Gładysz posługuje się opisowym, choć prostym językiem. Rozdziały są bardzo krótkie, dlatego łatwo można wkroczyć do urokliwego świata bohaterów. Momentami byłam znużona powtarzalną akcją i schematycznymi sytuacjami. Najnowsza książka autorki poruszyła jednak dość trudne tematy, dlatego warto przygotować się na słodko-gorzkie zwieńczenie przygód Layli i Rhetta. Myślę jednak, iż fani romantycznych opowieści będą zachwyceni małomiasteczkowym klimatem!
Tam, gdzie kwitną niezapominajki poruszyło tematy związane ze stratą, skomplikowanymi relacjami międzyludzkimi, zagubieniem w świecie pełnym oczekiwań czy walką ze sławą. Myślę, iż czytelnicy będą zauroczeni spokojnie rozwijającą się relacją miłosną oraz realistycznymi opisami rodzinnych niesnasek. Negatywnie zaskoczyły mnie jednak infantylne pomysły Rhetta oraz nierealistyczne potraktowanie ich związku. Mam wrażenie, iż autorka pragnęła w zwięzły sposób doprowadzić do konfliktu między Laylą i Rhettem, lecz nie udało jej się ukazać tego w odpowiedni sposób.
Bohaterowie potrafili zirytować brakiem zdecydowania oraz dziecinnym zachowaniem. Agata Gładysz stworzyła jednowymiarowe osobowości, które dopiero w ostatnich rozdziałach potrafiły zaskoczyć wnikliwymi refleksjami. Zabrakło ciekawych postaci pobocznych, które urozmaiciłyby akcję utworu i pokazałyby nieco inne spojrzenie na głównych bohaterów.
Tam, gdzie kwitną niezapominajki to specyficzna lektura, która potrafi wzruszyć i zainspirować pewnymi refleksjami. Agata Gładysz sięgnęła jednak po schematy i powtarzalne elementy, co wpłynęło na klimat tego utworu. Fani twórczości autorki i czytelnicy poszukujący lektury w stylu małomiasteczkowego romansu mogą jednak śmiało spróbować szczęścia z Laylą i Rhettem. Jak potoczą się ich perypetie? Sprawdźcie sami!
Ocena: 6/10
Tam, gdzie kwitną niezapominajki otrzymałam od Wydawnictwa OdyseYA. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-
0 Komentarze