Zemsta bywa słodka - czasami trzeba jednak poświęcić wiele, aby do niej doprowadzić. Emilia di Carlo pragnie pomścić siostrę bliźniaczkę, która straciła tragicznie życie. Zawiera zatem niebezpieczny układ z jednym z książąt Królestwa Siedmiu Kręgów. Emilia nie może pozwolić sobie na okazanie słabości, lecz jej pragnienia i uczucia zostają wystawione na próbę. Pan Gniewu obiecuje wspierać ją w trudnych chwilach, lecz ona nie może mu zaufać. Czy Emilia zdoła znaleźć sposób na wymierzenie okrutnej zemsty?
Czy warto było dać drugą szansę? Królestwo Nikczemnych pozostawiło mnie z niedosytem za sprawą powolnej akcji, intrygujących bohaterów oraz mrocznego klimatu. Byłam niezwykle ciekawa, jak potoczą się dalsze losy Emilii. Kerri Maniscalco zabiera czytelników w podróż do samego piekła, gdzie książęta czekają na okazanie przez ofiarę słabości, a jeden niewłaściwy krok może okazać się tym ostatnim. Czy drugi tom przygód młodej wiedźmy zdołał mnie zachwycić?
Kerri Maniscalco posługuje się lekkim i dość przystępnym językiem. Niektóre opisy są jednak zbyt szczegółowe, a autorka zwraca uwagę na niepotrzebne elementy, które jedynie spowalniają akcję. Mam wrażenie, że zabrakło interesujących niespodzianek, które urozmaiciłyby nieco historię Emilii - Kerri Maniscalco opiera tempo na tajemnicach i stopniowym odkrywaniu głównej intrygi. Narratorka ulega często gwałtownym emocjom, co wprowadza dodatkowy chaos do opowieści, lecz jej refleksje przynoszą jednak ciekawe odkrycia. Zakończenie jest jednak niezwykle zaskakujące!
Królestwo Przeklętych przedstawia dalszą walkę o poznanie prawdy i wymierzenie zemsty. Czytelnicy przenoszą się wraz z bohaterami do Królestwa Siedmiu Kręgów - przyznam szczerze, że zmiana miejsca akcji dodała niezwykłego klimatu tej historii. Warto pamiętać, iż to powieść skierowana do starszych czytelników za sprawą licznych motywów erotycznych - autorka stworzyła dynamiczną i pełną napięcia relację między Emilią i panem Gniewu. Zaskakujące zwroty akcji okazały się nieco przewidywalne, lecz autorka kumuluje pewne tajemnice i prowadzi do interesujących odkryć. Śledztwo Emilii i jej stopniowe poznawanie prawdy dotyczącej śmierci siostry zostało przedstawione w intrygujący sposób. Z Królestwem Przeklętych można się naprawdę świetnie bawić, a odkrywanie kolejnych sekretów skrytych na samym dnie Siedmiu Kręgów zachęca do dalszej lektury.
Mam wrażenie, że bohaterowie okazali się największym mankamentem tej opowieści. Emilia postępowała pod wpływem chwili - ulegała skrajnym emocjom, popełniała wiele błędów, odtrącała pomocną dłoń i unosiła się arogancją. Szkoda, ponieważ bohaterka zmieniła się na gorsze w porównaniu z pierwszym tomem. Pan Gniewu także stał się pewnego rodzaju wydmuszką - zabrakło mi realistycznych reakcji z jego strony. Dynamika relacji tych postaci okazała się jednak interesującym aspektem - czytelnicy z pewnością będą z zainteresowaniem śledzić ich przygody.
Królestwo Przeklętych zabiera czytelników do świata pełnego niebezpieczeństw, pożądania i mroku. Kerri Maniscalco stworzyła cudownie demoniczny klimat, przedstawiła intrygującą fabułę, a jednocześnie zaintrygowała działaniem bohaterów. Czytelnicy poszukujący spokojnej, lecz wciągającej historii będą zadowoleni z lektury tej powieści. Emilia zawarła pakt z samym diabłem. Czy zdoła go oszukać i osiągnąć wyznaczony cel?
Ocena: 6/10
Królestwo Przeklętych otrzymałam od Wydawnictwa You&Ya. Bardzo dziękuję!
0 Komentarze