Mijają lata, a siostry March dorośleją. Każda z nich przeżywa chwile radości, pierwsze miłostki, rozterki, zawody, ale także czerpie naukę z doświadczeń. Meg zaczyna odnajdywać się w nowej roli żony, próbując poradzić sobie bez stałej pomocy najbliższych. Jo postanawia rozwijać swój talent pisarski, lecz los stawia przed nią nowe wyzwania. Beth przygląda się działaniom sióstr z domowego ogniska. Amy staje się prawdziwą damą, lecz napotyka problemy, których rozwiązanie będzie wymagać od niej wiele wysiłku. Każda z nich ma własne pragnienia, a siostry stają na rozdrożu. Czy porzucą uczucia wobec siebie i podążą obraną ścieżką?
Małe kobietki okazały się lekturą pocieszającą i niezwykle mądrą. Louisa May Alcott ukryła w historii sióstr March wiele morałów i przesłań, które podkreśliła rozwiązaniami problemów czy skutkami pewnych działań bohaterek. Dobre żony przedstawiają dalsze losy rodziny. Meg, Jo, Beth i Amy starają się podążać za marzeniami, lecz przed nimi stawiane są kolejne przeszkody. Czy zdołają zaznać szczęścia, gdy nad nimi unoszą się czarne chmury?
Louisa May Alcott ponownie wciąga czytelników do świata sióstr March. Autorka posługuje się lekkim i przyjemnym językiem, dzięki któremu przez powieść dosłownie się płynie. Wydanie jest cudowne - karty powieści zdobią liczne ilustracje ukazujące konkretne wydarzenia i bohaterów. Wydawnictwo MG może poszczycić się jedną z najpiękniejszych opraw na rynku - seria Louisy May Alcott świetnie prezentuje się na półce!
Louisa May Alcott porusza wiele problemów. Dobre żony opowiadają o małżeństwie, narodzinach, pierwszych zauroczeniach, porzuconych nadziejach, spełnionych marzeniach i relacjach rodzinnych. Meg powoli przyzwyczaja się do roli żony, ale także matki. Jo próbuje sił w nowych gatunkach literackich. Beth ukrywa ważną informację przed rodziną. Amy wybiera się w podróż po Europie. Każda z dziewczyn pragnie dosięgnąć własnych marzeń, lecz jednocześnie pragną pozostać razem.
Mam wrażenie, że w tym tomie autorka skupiła się w dużej mierze na Jo i Amy. Bohaterki odznaczają się dużą dojrzałością - każda z nich jest inna, podążają za odmiennymi marzeniami, lecz wspierają się i cieszą z własnych sukcesów. Meg pojawia się kilkakrotnie w roli żony, a Beth stanowi niewykorzystany potencjał - odgrywa najmniejszą rolę z czterech sióstr w drugim tomie.
Dobre żony to słodko-gorzka historia o rodzinie, najważniejszych wartościach w życiu i obejmowanej przez nas drodze, która prowadzi do spełnienia marzeń i osiągnięcia szczęścia. Louisa May Alcott po raz kolejny wywołuje burzę emocji w sercu, przyprawia o śmiech i łzy. Z pewnością warto zapoznać się z historią sióstr March - to będzie niezapomniana przygoda!
Ocena: 8/10
Dobre żony otrzymałam od Wydawnictwa MG. Bardzo dziękuję!
4 Komentarze
Również jestem oczarowana całą serię :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przypadła Ci do gustu!
UsuńMałe kobietki jeszcze przede mną, ale z pewnością w wakacje je przeczytam :D
OdpowiedzUsuńTo wspaniała historia. Miłej lektury! :)
Usuń