Tally przeszła wyczekiwaną operację i stała się piękna. Dziewczyna dołączyła do grona osób obdarzonych wyjątkowymi możliwościami - wyruszyła do Miasta Nowych Ślicznych, miejsca pełnego blichtru, rozrywek i niekończącej się zabawy. Pojawienie się tajemniczego nieznajomego sprawia jednak, iż Tally zaczyna zastanawiać się nad swoim idealnym życiem. Wspomnienia, uczucia i wątpliwości powracają...
Scott Westerfeld powraca do świata pięknych ludzi! Śliczni to drugi tom i jednocześnie kontynuacja losów Tally, których byłam bardzo ciekawa. Po dość dramatycznym i zaskakującym zakończeniu nie potrafiłam doczekać się, aż zapoznam się z dalszymi przygodami bohaterów. Utopijny świat obiecywał szampańską zabawę, brak trosk i możliwość zmiany rzeczywistości. Czy wystarczy jedynie przejść operację, aby stać się idealnym człowiekiem?
Drugi tom serii pozwolił zwrócić uwagę na świat przedstawiony - autor naprawił pewne niedociągnięcia i ukazał względnie idealny świat pięknych, beztroskich ludzi. Scott Westerfeld posługiwał się lekkim językiem, a wartkie dialogi pozwoliły na szybkie wciągnięcie się w akcję. Momentami byłam jednak znużona powtarzalnymi elementami i dość tuzinkowymi rozwiązaniami - liczyłam na większą dawkę emocji, ale także znaczący rozwój przygód bohaterów.
Śliczni okazali się wyczekiwanym tomem, w którym autor nakreślił w dokładny sposób system działania utopijnej społeczności. Scott Westerfeld opisał nie tylko niebezpieczeństwo związane ze zmianą wyglądu i niewłaściwym postrzeganiem piękna czy ideałów, ale także zmroził krew w żyłach za sprawą przekształcania sposobu myślenia czy manipulacji umysłami ludzi. Losy Tally wciąż zawierały typowe wątki młodzieżowe , choć nie były one tak schematycznie nakreślone - autor poradził sobie z tematyką dotyczącą przyjaźni, miłości, skomplikowanych relacji międzyludzkich czy wymagającego etapu dorastania.
Bohaterowie wciąż potrafili zirytować dość infantylnym postępowaniem i naiwnością dotyczącą światopoglądu, choć autor zaprezentował intrygujące metamorfozy. Tally potrafiła zaskoczyć nieoczekiwanymi refleksjami oraz odważnymi działaniami, które można wyraźnie zaobserwować na przestrzeni całego utworu. Bardzo przypadł mi do gustu nacisk na osobowości pobocznych postaci - odgrywały one w drugim tomie znaczące role.
Śliczni zdołali ukazać wciągającą historię z nietuzinkowym pomysłem fabularnym, który rozwinął się w drugim tomie w zdecydowanie lepszym kierunku. Scott Westerfeld zaprezentował zróżnicowaną tematycznie akcję, ale także zaskakujące refleksje nastoletnich bohaterów. Fani pierwszego tomu i czytelnicy poszukujący przyjemnej rozrywki na chłodne wieczory powinni dać szansę tej dystopijnej serii. Czy jesteście gotowi wyruszyć do Miasta Nowych Ślicznych?
Ocena: 6/10
Ślicznych otrzymałam od Wydawnictwa Nowa Baśń. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-



0 Komentarze