Katabaza | Rebecca F. Kuang

Cel: odzyskać promotora.



Niefortunny wypadek sprawił, iż promotor Alice Law opuścił padół ziemski. Ambitna dziewczyna liczyła na listy polecające i świetną karierę w dziedzinie magii analitycznej, lecz brak wybitnego profesora Grimesa skaże ją na mniej ciekawe perspektywy. Postanawia zatem wybrać się do piekła, aby przywrócić go do życia. Nieoczekiwanie dołącza się do niej Peter Murdoch, utalentowany kolega i doktorant zmarłego Grimesa. Jej największy rywal postanawia towarzyszyć jej w tej niebezpiecznej podróży...

Gdy czytelnicy usÅ‚yszeli o najnowszym pomyÅ›le Rebecci F. Kuang, nie sposób byÅ‚o doczekać siÄ™ jej najnowszej powieÅ›ci. Wojna makowa staÅ‚a siÄ™ Å›wiatowym fenomenem, Yellowface porywaÅ‚o za sprawÄ… groteskowego klimatu, a Babel, czyli o koniecznoÅ›ci przemocy skÅ‚oniÅ‚o do refleksji nad moralnoÅ›ciÄ… i tradycjami. Oczekiwania wobec Katabazy rosÅ‚y w zastraszajÄ…cym tempie. Czy ta powieść rzeczywiÅ›cie może pretendować do najlepszej historii tego roku?

Rebecca F. Kuang posÅ‚uguje siÄ™ bardzo opisowym i dość specyficznym stylem, który momentami przypominaÅ‚ styl akademicki. Refleksje autorki byÅ‚y zrozumiaÅ‚e, a wszelkie nawiÄ…zania do innych źródeÅ‚ Å›wietnie komponowaÅ‚y siÄ™ z jej pomysÅ‚ami. Straszliwie ciężko ocenić jednak poprowadzenie fabuÅ‚y ze wzglÄ™du na brak jakiejkolwiek akcji i powtarzalność - nie potrafiÅ‚am wciÄ…gnąć siÄ™ w utwór za sprawÄ… powolnego, nużącego tempa wydarzeÅ„. 

Katabaza zachwyciła mrocznym klimatem, lecz nie zdołała oczarować samą fabułą czy akcją. Rebecca F. Kuang postawiła na niechronologiczne ukazywanie wydarzeń, co miało swoje zalety i wady - z jednej strony doceniłam tajemniczy charakter wyprawy bohaterów, lecz ostatecznie sama narracja fabularna wydawała się chaotyczna. Tematyka poruszona w utworze często znikała za sprawą niedopracowanych zdarzeń i samej podróży przez piekło. Autorka uwzględniła ważne elementy dotyczące środowiska naukowego, nadużycia władzy, specyficznej codzienności studentów i doktorantów, ale także problemów zdrowotnych, zdrowia psychicznego, patriarchatu czy relacji międzyludzkich.

Bohaterowie okazali się straszliwie irytujący, a infantylność Alice dodatkowo podkreślała pewne mankamenty utworu. Rebecca F. Kuang próbowała nakreślić ludzkie sylwetki, choć niekoniecznie jej się to udało. Alice często zmieniała zdanie, a proces poznawania jej osobowości okazał się potraktowany po macoszemu - czytelnicy ujrzą pewne zachowania i reakcje, które ostatecznie nie współgrały z jej światopoglądem. Peter przypadł mi do gustu nieco bardziej, choć wydawał się straszliwie jednowymiarowy.

Katabaza miała ogromny potencjał, aby stać się jedną z najlepszych powieści tego roku. Niestety, chaotyczna narracja i niedopracowanie pewnych elementów sprawiło, iż najnowszy utwór Rebecci F. Kuang pozostawił ogromny niedosyt i zawód. Czytelnicy poszukujący spokojnej i przepełnionej różnorodnymi motywami lektury mogą śmiało dać szansę perypetiom Alice i Petera. Czy jednak warto podążyć za nimi do piekła? Taką decyzję należy podjąć osobiście.

Ocena: 4/10

Katabazę otrzymałam od Fabryki Słów. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-

Prześlij komentarz

0 Komentarze