Małe wielkie kłamstwa | Jennifer Lynn Barnes

Czas powrócić na salony!



Sawyer Taft nieoczekiwanie otrzymuje propozycję od babki, której nigdy nie widziała na oczy. Kobieta pragnie ujrzeć debiut wnuczki na salonach, dlatego poświęci niemałe pieniądze, aby dopiąć swego. Sawyer zgadza się, choć jej największą motywacją okazują się skryte sekrety rodzinne oraz tajemnice matki. Dziewczyna nie spodziewa się, iż jej małe śledztwo może okazać się niebezpieczne. Czy zdoła przetrwać nadchodzące towarzyskie wydarzenia?

Jennifer Lynn Barnes powraca z jedną z pierwszych napisanych przez nią powieści! Małe wielkie kłamstwa to historia opisująca losy nastolatki, która niespodziewanie wkroczyła do świata śmietanki towarzyskiej. Byłam bardzo ciekawa, jak autorka poradzi sobie z nakreśleniem intryg, blichtru i sekretów debiutantek. Sawyer pragnie odkryć rodzinne tajemnice, lecz powrót do przeszłości nie będzie łatwy. Czy uda jej się przetrwać w nowym środowisku?

Jennifer Lynn Barnes posługuje się lekkim i przystępnym stylem, dlatego z łatwością można wciągnąć się w losy Sawyer. Liczyłam na lepiej wyeksponowany świat wyższych sfer oraz debiutantek - autorka skupiła się raczej na ich sekretach czy problemach rodziny Taftów. Czytelnicy muszą się przygotować na kilka niespodziewanych zwrotów akcji, które zwrócą uwagę na intrygi i sekrety pewnych postaci. Zakończenie nie do końca mnie usatysfakcjonowało, choć mam nadzieję, że drugi tom rozwinie najważniejsze motywy!

Małe wielkie kłamstwa to ciekawa propozycja, od której nie sposób się oderwać. Jennifer Lynn Barnes od pierwszych stron wciągnęła do świata wyższych sfer, który rządzi się swoimi prawami. Niestety, nie potrafiłam docenić pospiesznego tempa akcji - autorka potraktowała pewne elementy po macoszemu, co wpłynęło negatywnie na odbiór całokształtu historii. Na uwagę zasługują motywy związane z przyjaźnią, rodzinnymi relacjami i tożsamością.

Bohaterowie okazali się niezwykle intrygujący. Kibicowałam Sawyer w jej małym śledztwie, które doprowadziło do zaskakujących odkryć. Wytrwałość, szczerość oraz determinacja prowadziły młodą bohaterkę przez niebezpieczne intrygi towarzyskie. Jennifer Lynn Barnes bardzo pozytywnie zaskoczyła postaciami pobocznymi, które wprowadziły humor oraz słodko-gorzkie refleksje do narracji Sawyer.

Małe wielkie kłamstwa wciągnie do świata śmietanki towarzyskiej i zaskoczy nieoczekiwanymi intrygami. Fani twórczości Jennifer Lynn Barnes powinni śmiało nadrobić zaległości i sięgnąć po przygody Sawyer, aby pomóc jej w odkryciu prawdy skrytej we wspomnieniach oraz przeszłości. Lekki kunszt, intrygujące motywy oraz barwni bohaterowie - to będzie rozrywka na wysokim poziomie. Czy jesteście gotowi udać się na bal debiutantek?

Ocena: 6/10

Małe wielkie kłamstwa otrzymałam od Wydawnictwa MustRead. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-


Prześlij komentarz

0 Komentarze