Elantiańscy kolonizatorzy zapanowali nad jej krajem. Najpierw odebrali jej rodzinę, a następnie zakazali wymawiać jej imię. Lan próbuje przetrwać w tym brutalnym świecie, lecz przypadek sprawia, iż powracają demony przeszłości i staje się celem niebezpiecznych ludzi. Zen dołącza do niespodziewanej towarzyszki podróży, choć także musi ukrywać swoją przynależność do sławnej szkoły. Praktyk magii i młoda dziewczyna zostają zmuszeni do współpracy. Czy pozwolą sobie na zaufanie w tych trudnych czasach?
Amelie Wen Zhao powraca z nową historią! Po pozytywnym spotkaniu z jej twórczością postanowiłam sięgnąć po najnowszą opowieść zainspirowaną chińską mitologią. Pieśń srebrzysta, płomień nocy to liryczna i pełna magii powieść opisująca perypetie Lan. Dziewczyna została zmuszona do poddania się kolonizatorom, którzy pragną zyskać jeszcze większą władzę. Nieoczekiwane wydarzenia sprawiają, iż staje się ich celem. Czy Lan zdoła uchronić się przed niebezpieczeństwem?
Amelie Wen Zhao posługuje się lirycznym, opisowym stylem. Nie potrafiłam oderwać się od lektury - byłam zafascynowana nakreślonym przez autorkę światem, który zawierał inspiracje kulturą, sztuką i mitologią chińską. Niestety, z czasem poczułam jednak zawód, gdyż historia podążyła w oklepanym kierunku. Zabrakło większego nacisku na dynamiczną akcję i intrygujące wydarzenia, które rozwinęłyby losy bohaterów i pokazały ich osobowości z odmiennej perspektywy. Zakończenie okazało się jednak fenomenalne - nie potrafię się doczekać drugiego tomu!
Pieśń srebrzysta, płomień nocy zawierał liczne motywy, które autorka starała się rozwinąć na przestrzeni całego tomu. Na uwagę zasługują zawiłe refleksje oraz inspirujące działania podejmowane przez praktyków i uczonych w skolonizowanym kraju. Bardzo pozytywnie odebrałam także nakreślone relacje międzyludzkie - bohaterowie starali się pozostać ludzcy w świecie pełnym brutalności i niebezpieczeństw.
Bohaterowie okazali się intrygujący, choć spodziewałam się lepiej nakreślonych osobowości. Amelie Wen Zhao nie udało się stworzyć inspirujących postaci pobocznych. Główni bohaterowie zdołali mnie jednak zainteresować złożonymi rysami psychologicznymi - autorka przygotowała moralne dylematy, z którymi Lan i Zen musieli się zmagać przez całą podróż. Niestety, ich działania zostały potraktowane po macoszemu - Amelie Wen Zhao często stawiała ich decyzje w sprzeczności z hierarchią wartości czy refleksjami.
Pieśń srebrzysta, płomień nocy to intrygujący początek mrocznej i dynamicznej opowieści, która w pewnym momencie straciła jednak swój urok. Amelie Wen Zhao stworzyła magiczny klimat związany z chińską kulturą, lecz nie zdołała uniknąć tuzinkowych rozwiązań i powtarzalnych motywów. Fani lirycznych i kunsztownych opowieści będą jednak zafascynowani historią Lan. Jesteście gotowi poznać smak magii i zawalczyć z demonami?
Ocena: 6/10
Pieśń srebrzystą, płomień nocy otrzymałam od Wydawnictwa Rebis. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-
0 Komentarze