Bez serca | Elsie Silver

Raz, dwa, trzy - liczysz Ty!



Cade Eaton nie spodziewał się, że poszukiwania niani dla dziecka okażą się tak wyczerpujące. Willa Grant nie spodziewała się, iż za sprawą najlepszej przyjaciółki stanie się opiekunką do dziecka. Początkowo starszy ranczer nie był przekonany do temperamentnej i spontanicznej dziewczyny. Gdy jednak Willa zdobywa sympatię Luke'a, Cade zaczyna z zainteresowaniem śledzić ich codzienne poczynania. Niechęć szybko zmienia się w magnetyczne przyciąganie...

Elsie Silver powraca z drugim tomem przygód o kowbojach! Bez serca przedstawia losy najstarszego brata, który nie poszukuje miłości w swoim życiu. Na jego ścieżce pojawi się jednak niania z ognistym temperamentem, co doprowadzi do wielu nieoczekiwanych sytuacji. Z nieskrywanym entuzjazmem wróciłam na ranczo Eatonów, aby być świadkiem tej słodko-gorzkiej historii miłosnej. Czy okazała się ona wartościowa?

Elsie Silver posługuje się lekkim i przystępnym stylem - nie potrafiłam oderwać się od lektury przygód Willi oraz Cade'a. Humorystyczne elementy i nacisk na przedstawienie różnorodnych relacji międzyludzkich sprawiły, iż od pierwszych rozdziałów byłam oczarowana wyjątkowym klimatem tej historii. Warto podkreślić, iż jest to lektura skierowana do dorosłych czytelników - sceny zbliżeń między głównymi bohaterami okazały się jednak banalnie i zbyt dosadnie opisane. Zakończenie okazało się niemałym zaskoczeniem, gdyż autorka przygotowała mnóstwo niespodzianek!

Bez serca okazało się zdecydowanie lepsze niż Bez skazy. Elsie Silver z odpowiednią wrażliwością nakreśliła elementy dotyczące wartości rodzinnych, a jednocześnie wspaniale oddała relację między synem Cade'a i Willą. Słodko-gorzkie wspomnienia oraz wyznania jedynie uwypukliły wyjątkowy klimat towarzyszący tej opowieści. Na uwagę zasługuje także ognista relacja łącząca ranczera i opiekunkę - autorka świetnie poradziła sobie z opisaniem ich wątpliwości, ale także pragnień. Momentami miałam jednak wrażenie, iż Elsie Silver zbyt często sięgała po powtarzalne i dość schematyczne rozwiązania.

Bohaterowie okazali się wspaniale wykreowani, choć osobowość Cade'a została potraktowana po macoszemu. Liczyłam na lepsze wykorzystanie popularnych motywów, których było w tym utworze sporo. Zupełnie inaczej odebrałam Willę i jej charakter - Elsie Silver świetnie poradziła sobie z ironiczną, odważną i otwartą kobietą, która była gotowa na nowe wyzwania. Poboczne postaci świetnie zwróciły uwagę na pewne wartości wykorzystane w najnowszym tomie.

Bez serca przyprawiło o szybsze bicie serca, wywołało szeroki uśmiech na twarzy i wzruszyło słodko-gorzkimi wyznaniami. Elsie Silver zdołała pokonać klątwę drugiego tomu i zaprezentowała ognistą przygodę najstarszego z braci Eaton. Czytelnicy poszukujący zabawnej i wciągającej lektury z romantycznym motywem w tle powinni śmiało zapoznać się z perypetiami Willi i Cade'a. Czy jesteście gotowi wyruszyć na ranczo i doświadczyć magii miłości?

Ocena: 7/10

Bez serca otrzymałam od Wydawnictwa Editio Red. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-


Prześlij komentarz

0 Komentarze