Float | Kate Marchant

Floryda już czeka!



Waverly Lyons stale musiała mierzyć się ze skutkami konfliktu rodziców. Ich rozwód oraz kłótnie naznaczyły jej życie niekończącymi się wyjazdami. Te wakacje mają być inne - Waverly wyjeżdża do ciotki na słoneczną Florydę. Klimat okazuje się dla niej niemałym wyzwaniem, a dość arogancki sąsiad wywołuje w niej skrajne emocje. Waverly postanowiła jednak zaszaleć i po raz pierwszy od dawna sięgnąć po to, czego pragnie...

Kate Marchant przeniesie czytelników na słoneczną Florydę! Float to opowieść o młodej Waverly, która udała się na wakacje do ciotki, aby uniknąć skutków kolejnych konfliktów między rozwiedzionymi rodzicami. Po świetnie nakreślonym Whistleblower byłam ciekawa kolejnego utworu autorki. Czy warto dołączyć do Waverly i zapoznać się z jej losami?

Kate Marchant posługuje się lekkim i opisowym stylem, który momentami potrafił jednak znużyć ogromną ilością szczegółów. Infantylne dialogi i dość nieciekawie nakreślone sytuacje sprawiły, iż początkowo nie potrafiłam wciągnąć się w tę historię. Warto jednak docenić wakacyjny klimat powieści, gdyż potrafił on zauroczyć od pierwszych stron. Niestety, ostatecznie Kate Marchant zagubiła się w fabularnych motywach - zabrakło wyraźnie przedstawionych problemów nastoletnich bohaterów, a powierzchownie ukazane sytuacje nie zdołały zaintrygować.

Float to powieść, która okazała się pozbawiona kluczowych fabularnych elementów. Mam wrażenie, iż Kate Marchant starała się jedynie nakreślić wydarzenia, a pominąć jakiekolwiek nastoletnie problemy głównej bohaterki. Zabrakło w tym utworze jakiejkolwiek akcji czy przemyśleń, które zaintrygowałyby czytelnika na dłużej. Tuzinkowe opisy akcji, nierealistyczne relacje międzyludzkie i brak logicznych skutków różnorodnych wydarzeń sprawiły, iż ostatecznie nie zdołałam docenić losów Waverly.

Bohaterowie okazali się straszliwie schematycznie ukazani. Liczyłam na lepsze rozwinięcie nastoletnich charakterów, lecz Kate Marchant stworzyła infantylne i jednolite osobowości. Zabrakło w tej historii emocji - konfrontacje i dość burzliwe sytuacje były rozwiązywane dosłownie na następnej stronie. Szkoda, ponieważ Waverly początkowo potrafiła wywołać sympatię swoją dobrocią i otwartością. Niestety, Blake oraz nowi przyjaciele dziewczyny zostali potraktowani po macoszemu.

Float to nieciekawa opowieść pozbawiona intrygującej fabuły. Kate Marchant zagubiła się w ogromnej ilości schematycznych i przewidywalnych wątków. Szkoda, gdyż poprzednia powieść autorki potrafiła zachwycić ważnymi problemami, wartościowymi refleksjami i intrygującymi sytuacjami. Czytelnicy spragnieni wakacyjnej lektury mogą jednak dać tej historii szansę. Jak zakończą się wyjątkowe wakacje Waverly?

Ocena: 3/10

Float otrzymałam od Wydawnictwa Insignis. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-

Prześlij komentarz

0 Komentarze