Eden była szczęśliwa. I nagle cały jej świat zniknął za sprawą pewnej feralnej nocy. Jeden z przyjaciół jej brata zniszczył pełną radości codzienność. Eden zostaje zmuszona do walki o każdy kolejny oddech, każdy kolejny krok i każdą kolejną myśl, która pozwoliłaby jej mieć nadzieję na lepsze jutro. Obawia się jednak opowiedzieć o tym, co się wydarzyło. Czy ktokolwiek jej uwierzy? Czy ma szansę poczuć szczęście, gdy jej dni wypełnione są cierpieniem?
Amber Smith powraca na polski rynek wydawniczy z powieścią o ogromnej traumie, bolesnych doświadczeniach i walce młodej dziewczyny o powrót do czerpania radości z życia. Przyznam szczerze, iż obawiałam się ponownego spotkania z twórczością autorki, która niekoniecznie zdołała mnie zachwycić. Już nie ma tamtej mnie obiecywało wiele emocji i wrażeń. Czy warto towarzyszyć Eden w jej niełatwej historii?
Amber Smith posługuje się przystępnym i lekkim stylem, dzięki któremu można z łatwością przeczytać tę powieść. Nie jest to jednak lektura łatwa w odbiorze - wykorzystanie tematów związanych z gwałtem, molestowaniem seksualnym, przemocą, używkami czy skutkami traumy niezwykle wpłynęło na emocje czytelnika. Niekoniecznie przekonały mnie dość szczegółowe opisy, które znacząco spowolniły akcję. Myślę, iż szczególnie warto zwrócić uwagę na posępny i duszący klimat historii Eden. Podział na cztery odrębne etapy pozwolił na dostrzeżenie metamorfozy głównej bohaterki. Zakończenie nie jest przewidywalne, choć spodziewałam się nieco innego zwieńczenia tej opowieści.
Już nie ma tamtej mnie to bolesna opowieść młodej dziewczyny mierzącej się z traumatycznymi doświadczeniami. Amber Smith z niezwykłą wnikliwością, ale również delikatnością nakreśliła trudne tematy poruszone w utworze. Na uwagę zasługują także poboczne wątki, które zawierały współczesne problemy młodzieży. Myślę, iż losy Eden z pewnością poruszą serca czytelników za sprawą relacji międzyludzkich. Brak zaufania, strach i chęć odrzucenia innych wpłynęły znacząco na refleksje głównej bohaterki. Autorka poradziła sobie jednocześnie z motywami rodziny, rodzeństwa, miłości czy przyjaźni.
Bohaterowie okazali się dość intrygujący, choć nie potrafiłam całkowicie docenić wszystkich postaci. Eden otoczyła się pewnego rodzaju murem, którego nikt nie był w stanie przebić. Dziewczyna obawiała się ostracyzmu społecznego, ale także reakcji najbliższych na tak traumatyczne doświadczenia. Próba poradzenia sobie z krzywdzącymi wspomnieniami oraz proces uzdrawiania były dość dobrze nakreślone. Miałam jednak wrażenie, iż pozostałe postaci zostały oparte o irytujące stereotypy i schematy.
Już nie ma tamtej mnie to bolesna walka młodej dziewczyny o odkrycie radości i szczęścia po traumatycznych doświadczeniach. Amber Smith w delikatny sposób nakreśliła trudne tematy, z którymi musiała zmierzyć się główna bohaterka. Czytelnicy poszukujący wymagającej i emocjonalnej lektury mogą śmiało sięgnąć po najnowszą premierę od tej autorki. Czy jesteście gotowi towarzyszyć Eden i wysłuchać jej historii?
Ocena: 8/10
Już nie ma tamtej mnie otrzymałam od Wydawnictwa Must Read. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-
0 Komentarze