Prija zostaje zmuszona do zapomnienia o swojej przeszłości. Kobieta pracuje jako służąca w majątku regenta, który jest najważniejszym urzędnikiem sprawującym władzę w Ahiranji. Mieszkańcy wyraźnie jednak dostrzegają pobłażliwość i zaniedbania, które skutkują postępującym ubóstwem i tajemniczą chorobą, butwieniem. Pewnego dnia Prija zostaje przydzielona jako służąca do pilnowania niebezpiecznego więźnia. Przetrzymywana na Hiranie Malini jest wytykana palcami jako zdrajczyni, gdyż nie wykonała okrutnego rozkazu brata. Księżniczka nie potrafiła jednak poddać się dobrowolnie woli władcy, który fanatycznie wierzy w oczyszczenie społeczeństwa za pomocą ognia. Służąca skrywająca swoje pochodzenie. Księżniczka, która pozwoliła sobie na bunt. Co wydarzy się, gdy połączą siły?
Jaśminowy tron to kolejne spotkanie z twórczością Tashy Suri, która zachwyciła mnie liryczną opowieścią ukazaną w Cesarstwie piasku. Tym razem autorka przenosi nas do patriarchalnej krainy targanej przemocą, uprzedzeniami oraz pragnieniem władzy. Prija wraz z Malini będą działać, aby uratować to, co jest dla nich najważniejsze. Czy księżniczka i służąca będą miały szansę przeciwstawić się okrutnej władzy?
Tasha Suri posługuje się lirycznym, baśniowym językiem. Od lektury jej powieści nie sposób się oderwać, gdyż autorka w świetny sposób łączy akcję z emocjonalnymi aspektami i świetnym klimatem tej opowieści. Inspiracje kulturą indyjską i nacisk na pomysłowe wykorzystanie najlepszych cech gatunku sprawiło, iż każdy rozdział odkrywa przed czytelnikiem brutalny i dość niebezpieczny świat pełen intryg. Autorka postanowiła jednocześnie pozwolić różnorodnym postaciom na wyrażenie swoich przemyśleń. Zakończenie jest nieprzewidywalne - chciałam od razu rozpocząć lekturę drugiego tomu!
Jaśminowy tron to spokojnie rozwijająca się historia, która zdołała zaprezentować różnorodne oblicza władzy, bogactwa, niesprawiedliwości, uprzedzeń czy podwójnych standardów. Tasha Suri zaatakowała patriarchalne postrzeganie świata, a jednocześnie stworzyła feministyczny wątek związany z utrzymaniem porządku w kraju. Bohaterowie często nie zdają sobie sprawy, iż są jedynie pionkami w dłoniach wyżej postawionych graczy - urzekła mnie złożoność tej historii i niespodziewane zwroty akcji związane z rozgrywającymi się na kartach utworu sytuacjami. Losy Priji i Malini poruszają tematy związane z przyjaźnią, zaufaniem, rodzinnymi relacjami, przemocą, odkrywaniem własnej seksualności, poświęceniem czy nadzieją.
Bohaterowie okazali się świetnie wykreowani - każda postać stworzona przez Tashę Suri może pochwalić się zróżnicowanymi i intrygującymi rysami psychologicznymi czy odmiennym postrzeganiem świata. Prija wraz z Malini stanowią niebezpieczną parę bohaterek, które posiadają jednak pewne wspólne cechy. Pragnienie wyzwolenia się spod władzy okrutnych i bezwzględnych mężczyzn sprawia, iż służąca oraz księżniczka postanawiają współpracować. Nie jest to jednak relacja przepełniona szczerością czy zaufaniem - Tasha Suri w świetny sposób ukazała wątpliwości, intrygi, tajemnice i przeszłość postaci. Na uwagę zasługują także pozostałe poboczne postaci, które w wyjątkowy sposób wpływały na rozgrywające się wydarzenia.
Jaśminowy tron to fenomenalna, wielowątkowa i emocjonalna podróż kobiet, które postanowiły zawalczyć o swoje życie, przyszłość i marzenia. Tasha Suri to autorka z niezwykle lirycznym i obrazowym kunsztem - nie sposób oderwać się od lektury stworzonych przez nią historii. Fani twórczości oraz czytelnicy poszukujący wybitnej powieści z najwyższej półki powinni śmiało sięgnąć po tę fantastyczną przygodę. Jak potoczą się losy silnych bohaterek?
Ocena: 10/10
Jaśminowy tron otrzymałam od Wydawnictwa Fabryka Słów. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-
0 Komentarze