Diuna. Ród Atrydów. Tom 2 | Brian Herbert, Kevin J. Anderson, Dev Pramanik, Alex Guimaraes

Walka o władzę w najlepszym wydaniu.


Buntownicze nastroje wzniecają ogień na Ix, lecz nikt nie chce wierzyć w możliwość rewolty. Leto Atryda jest jednak przekonany, iż wystarczy iskra, aby cała planeta spłonęła żywym ogniem. Intrygi narastają także w otoczeniu Imperatora, którego zdrowie prezentuje się coraz gorzej. Na Arrakis następuje wizja świata pełnego roślinności, wody i dobrobytu. Pardot Kynes obiecuje wiele, lecz niektórzy poddają jego słowa w wątpliwość. Władza jest w tych czasach niepewną wartością, a czasu coraz mniej. Kto okaże się zwycięzcą w tej nierównej grze?

Brain Herbert wraz z Kevinem J. Andersonem powracają z drugim tomem serii o młodym Atrydzie. Prequel przywraca melancholijne wspomnienia związane z oryginalną serią, a jednocześnie rzuca światło na wydarzenia, które okazały się kluczowe dla całej serii. Kolejne cztery rozdziały prezentują wiele niespodzianek, ale także trudne decyzje, z jakimi zmierzą się postaci komiksu. Co wydarzy się na Ix?

Drugi tom podnosi poprzeczkę bardzo wysoko zarówno w kwestii fabuły, jak i oprawy graficznej. Dev Pramanik we współpracy z Mariano Taibo, Raffaele Semeraro oraz Alexem Guimaraesem stworzył prawdziwą ucztę dla oczu! Głębia kolorów, ale także dynamiczna kreska sprawiła, iż komiks wprawia w zachwyt. Kolejne cztery rozdziały podejmują historię opowiedzianą w pierwszym tomie, ale jednocześnie komplikują sytuację bohaterów - twórcy postanowili zaoferować kilka odpowiedzi, a jednocześnie dołożyć więcej niewiadomych.


Drugi tom kontynuuje przygodę Leto Atrydy, a jednocześnie nawiązuje do postaci Pardota Kynesa czy Duncana Idaho. Historia młodego dziedzica komplikuje się za sprawą buntu na planecie Ix, lecz to nie koniec jego problemów. Niezwykle przypadło mi do gustu, iż twórcy pokazali nie tylko poważną stronę postaci, ale także ich słabości czy marzenia. Autorzy komiksu bawią się akcją, często przeskakują między wybranymi narracjami, ale także zaskakują czytelnika niespodziewanymi zwrotami akcji. Pewne wydarzenia można przewidzieć, ale nie wszystkie. Zakończenie wywołuje niedosyt - z pewnością pojawią się skargi na brak trzeciego tomu w zasięgu ręki!

Diuna. Ród Atrydów prezentuje niezwykle dynamiczną i zaskakującą akcję. Drugi tom wysoko podnosni poprzeczkę za sprawą zawiłych konfliktów, osobistych dramatów, ale także ilości walki o wolność i zachowanie pozycji w świecie targanym przez chciwość i okrucieństwo. Brian Herbert wraz z Kevinem J. Andersonem od pierwszych stron zapewniają czytelnikom istną jazdę bez trzymanki. Jaka przyszłość czeka Leto Atrydę? Sprawdźcie sami!

Ocena: 8/10

Diunę. Ród Atrydów. Tom 2 otrzymałam od Wydawnictwa NonStopComics. Bardzo dziękuję!


Prześlij komentarz

0 Komentarze