Studenckich problemów ciąg dalszy.
Koniec studiów zbliża się wielkimi krokami, lecz życie wcale nie staje się łatwiejsze. Najlepsze przyjaciółki muszą zmierzyć się z nadchodzącymi zmianami, ale także podjąć decyzję dotyczącą problematycznych przeżyć z ostatnich tygodni. Daisy próbuje znaleźć nowe mieszkanie, Esther staje przed wyzwaniem związanym ze znalezieniem dobrej pracy, natomiast Susan będzie musiała poradzić sobie z konfliktem z ukochanym. Do gry wkraczają także połamane kości, sercowe perypetie i próba przetrwania na uczelni!
Giant Days to seria, którą doceniam z każdym tomem coraz bardziej. Być może jest to związane z doświadczeniami studenckimi, ale także cudownie chaotyczną i sympatyczną relacją łączącą Daisy, Esther oraz Susan. W dziesiątej odsłonie komiksu przyjaciółki będą zmuszone poradzić sobie z kolejnymi przeciwnościami losu. John Allison, Max Sarin oraz Julia Madrigal prezentują kontynuację perypetii studenckiego życia. Czy jednak będzie równie zabawnie i prawdziwie, co w poprzednim tomie?
Tom dziesiąty zawiera zeszyty 37-40, które opowiadają o różnorodnych problemach w życiu trzech studentek. Historia ponownie porywa do świata nauki, relacji międzyludzkich, ale także spraw niezwykle zwyczajnych. Czytelnicy będą mogli dostrzec różnicę w rysunkach, gdyż tym razem zeszyty 38 oraz 39 przejmuje Julia Madrigal. Artystka utrzymuje jednak typowy dla komiksu klimat, który dodatkowo jest podkreślony za sprawą niezwykle żywych barw Whitney'a Cogara.
Niezwykle przypadły mi do gustu rozdziały przedstawiające problematyczne sytuacje, w których znalazły się bohaterki. Susan stara się znaleźć złoty środek w związku, lecz zaskakujące zmiany zapoczątkowane przez ukochanego sprawiły, iż zaczęła coraz bardziej zastanawiać się nad miłością i przyszłością tej relacji. Daisy próbuje zapomnieć o zerwaniu, a jednocześnie znaleźć idealne lokum, co okazuje się niełatwym zadaniem. Esther jest natomiast przepełniona uczuciami - wciąż myśli o tym, co wydarzyło się między nią a Edem. Urzekło mnie, że twórcy nie ułatwiają życia bohaterkom, a jednocześnie prezentują wiarygodną i humorystyczną opowieść o wkraczaniu w dorosłość. Wszystkie postaci borykają się z wątpliwościami i niepewnością - poszukują właściwej drogi, zastanawiają się nad przyszłością, nie chcą popełnić błędów. John Allison, Max Sarin i Julia Madrigal podkreślają jednak, iż na tym polega życie - nigdy nie wiadomo, która decyzja okaże się tą właściwą.
Giant Days ponownie porywa do świata studenckich perypetii, sercowych problemów oraz bolączek życia współczesnych młodych dorosłych. Nikt nie powiedział, że życie na własną rękę będzie tak skomplikowane - John Allison wraz z Maxem Sarinem oraz Julią Madrigal urozmaicają ten obraz i dodają szczyptę humoru oraz refleksji postaci. Fani serii oraz czytelnicy poszukujący lekkiej i przyjemnej lektury z pewnością będą zachwyceni losami trzech przyjaciółek. Czy Susan, Esther oraz Daisy zdołają rozwiązać wszystkie problemy? Sprawdźcie sami!
Ocena: 7/10
Giant Days 10. Przemyślę to jeszcze otrzymałam od Wydawnictwa NonStopComics. Bardzo dziękuję!
0 Komentarze