Władca much | William Golding

Samotne dzieci w obliczu ludzkiej natury.

Katastrofa lotnicza pozostawia grupę małych chłopców na bezludnej wyspie. Brak nadzoru sprawia, że muszą sami ustalić pewną hierarchię pośród najmłodszych i tych starszych. Początkowe poczucie wolności i bezkarności przekształca się z czasem w przerażającą walkę o przetrwanie. Okazuje się, że najgorsze instynkty ludzkie nadchodzą w czasie ciemności...

Powieść Williama Goldinga przedstawiana jest jako jeden z najważniejszych utworów XX wieku. Władca much ukazuje tematykę dotyczącą ludzkiej natury, upadku cywilizacji, odrzucenia moralności czy najważniejszych wartości. Pełna ukrytych alegorii, wnikliwych refleksji oraz zaskakujących odkryć - czy opowieść o narodzinach dziecięcego społeczeństwa pełnego mroku zdołała mnie zachwycić?

William Golding od pierwszych stron wciąga do świata niezwykle nam bliskiego, choć tajemniczy i nieco mroczny klimat burzy ten sielankowy obraz. Powieść czyta się powoli i czasami można czuć znużenie przewidywalną i schematyczną akcją, lecz zakończenie jest niezwykle dobrze nakreślone i skłania do kolejnych rozważań. Mam wrażenie, że utwór będzie w szczególności intrygujący dla młodzieży, ponieważ porusza zagadnienia związane z dorastaniem czy niewinnym postrzeganiem świata.

William Golding porusza niezwykle intrygujące aspekty i właściwie każdy rozdział prezentuje nowe spostrzeżenia dotyczące ludzkiej natury oraz tego, jak się zmieniamy. Władca much pokazuje, że można się zmienić na gorsze niezależnie od pochodzenia, majątku czy wiedzy - grupa brytyjskich chłopców ostatecznie poczuła zew krwi i dopuściła się różnorodnych zbrodni. Zabójstwo nigdy nie jest odpowiedzią na konflikt czy kłótnie, lecz małe dzieci tego jeszcze nie wiedzą. Dopiero z czasem niektórzy zaczną kwestionować pewne wartości wyznaczone na bezludnej wyspie, ale także szukać samotności i spokoju z samym sobą. Przyjaźń może łatwo przekształcić się w nienawiść, a poczucie kontroli nad sytuacją zburzy się jak domek z kart.

Ralph to przykład bohatera, który wydaje się być odpowiednim kandydatem na lidera w otoczeniu odpowiednich osób. Chłopiec doskonale zdaje sobie sprawę, że musi zorganizować ścisłą hierarchię oraz wyznaczyć konkretne obowiązki, aby zachować umowny spokój. Niestety, okazuje się, że nie jest to proste. Towarzyszy mu Prosiaczek, inteligentny, choć wyśmiewany z powodu wyglądu chłopiec. Wraz z Ralphem starają się znaleźć sposób na powrót do domu, lecz niektóre dzieci wcale nie pragną wracać...

Władca much to klasyka literatury, którą zdecydowanie warto poznać. William Golding podważa twierdzenie, iż człowiek to istota dobra i niezdolna do jakiegokolwiek zła. Niestety, okazuje się, że moralność można bardzo szybko odrzucić, a prymitywne pragnienia ukryte głęboko w nas objawiają się w nieprzewidywalnym momencie. W tym małym społeczeństwie najważniejszą wartością jest siła reprezentowana przez morski atrybut, lecz dzieci szybko udowadniają jak łatwo można obalić jedną władzę i zbudować kolejną. Jak zakończy się ta ponura opowieść?

Ocena: 7/10

Władcę much otrzymałam od Wydawnictwa Zysk i S-ka. Bardzo dziękuję!