Kalinda wygrała turniej, lecz młoda Pokrewna nie ma czasu na świętowanie. Książę Ashwin wyzwala potężnego demona Uduga, który przybiera postać zmarłego radży Tarka i rusza po tron. Dziewczyna stara się znaleźć sposób na wygnanie lub pokonanie groźnego przeciwnika, lecz trucizna Uduga tłumi jej ogień i z każdym dniem osłabia moce. Kalinda staje przed wieloma trudnymi wyborami - musi uratować swój lud, wygnać demona, a także zadecydować, komu pragnie oddać swe serce.
Emily R. King zafascynowała mnie światem przedstawionym w Setnej królowej. Nie mogłam powstrzymać podekscytowania i od razu sięgnęłam po kontynuację. Ognista królowa również okazała się być przyjemną opowieścią o dalszej drodze do pokoju i osiągnięcia upragnionych celów. Wyklęta królowa prowadzi fabułę w nieoczekiwanym kierunku i prezentuje nowe wątki, które z pewnością przypadną do gustu fanom nieprzewidywalnych wydarzeń i dynamicznej akcji. Jaki los spotka Kalindę?
Emily R. King ponownie wciąga do świata pełnego magii i czarów. Autorka od pierwszych stron rozpoczyna przedstawiać polityczne intrygi oraz plany związane z pokonaniem nowego przeciwnika. Pojawiają się nowe pomysły i wątki, które nadają świeżości tej serii - nadszedł koniec turniejowych zmagań Kalindy, a początek prawdziwych bitew o tron. Niestety, Emily R. King zatraciła jednak wyjątkowy klimat orientalnego świata - wszystko stało się przygaszone, jakby straciło barwy. Wybuchowe zakończenie sprawia, że bez chwili wahania zabierzecie się za lekturę czwartego tomu, aby poznać dalsze losy ulubionych postaci.
Historia skupia się głównie na politycznych spiskach oraz dokładnym planowaniu pokonania demona Uduga. Wyklęta królowa to naprawdę
intrygująca opowieść o walce, poszukiwaniu własnego ja, zawieraniu
przyjaźni, pokonywaniu lęków i dążeniu do spełnienia marzeń. Momentami autorka niepotrzebnie opisywała dokładnie wszystkie zdarzenia - czytelnik może poczuć się znużony powtarzającymi się informacjami dotyczącymi pewnych motywów. Największym mankamentem staje się trójkąt miłosny, który ponownie burzy relacje między Kalindą, Devenem a Ashwinem. Po zakończeniu drugiego tomu myślałam, że bohaterka dokonała wyboru, lecz okazało się, że dalej ma wątpliwości dotyczące swoich uczuć.
Kalinda straszliwie irytowała mnie swoim zachowaniem. Mam wrażenie, że autorka starała się pokazać szczegółowo jej rozterki, lecz jedynie podkreślała naiwność, impulsywność oraz infantylność działań głównej bohaterki. Deven czy Ashwin byli znacznie lepiej wykreowani - mam wrażenie, że ich charaktery nabrały głębi i naprawdę wpłynęły na rozwój fabuły.
Wyklęta królowa wciąga do pełnego magii i niebezpieczeństw świata Kalindy. Emily R. King tworzy tętniącą dynamiczną akcją oraz nieprzewidywalnymi wydarzeniami opowieść o walce o tron. Historia młodej Pokrewnej nabiera zawrotnego tempa i dostarcza niezwykłych emocji. Czy jednak Kalinda zdoła wypędzić zło ze swojego świata, a następnie żyć długo i szczęśliwie?
Ocena: 6/10
Wyklętą królową otrzymałam od Wydawnictwa Kobiece. Bardzo dziękuję!
2 Komentarze
Mimo wszystko ciekawi mnie ten cykl :D
OdpowiedzUsuńCała seria utrzymuje wysoki poziom, ale ostatni tom zaskakuje najbardziej :)
Usuń