Walka o Żelazny Tron!
Siedem Królestw, które jednoczył król Robert Baratheon, zostały po jego śmierci podzielone. Śmiałkowie i dawni wasale ogłaszają się prawowitymi władcami i dążą do zdobycia Żelaznego Tronu oraz wiążącej się z nim nieograniczonej władzy. W Królewskiej Przystani rządzi Joffrey, syn Cersei. Sansa zostaje jego narzeczoną, choć nie może wymazać z pamięci chwili, gdy młodzieniec zabił z zimną krwią jej ojca. Do walki o tron przystępuje Robb Stark, lord Winterfell i król północy. Bracia zmarłego Roberta Baratheona również pragną objąć władzę. Balon Greyjoy, lord Żelaznych Wysp, ogłasza się władcą i planuje zagarnięcie użytecznych terenów. Królowa za wodą, Daenerys Targaryen, nie ustaje jednak w przygotowaniach do odebrania przywłaszczonego Żelaznego Tronu. Starcie królów trwa, lecz kto wyjdzie z niego jako zwycięzca?
Sagi George'a R. R. Martina nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Historia walki o Żelazny Tron stała się jedną z najpopularniejszych za sprawą wspaniale napisanej serii oraz świetnie zrealizowanego serialu. Moja przygoda z Grą o tron rozpoczęła się niekonwencjonalnie, gdyż produkcję HBO mam już za sobą, a kolejne tomy sagi czytałam niechronologicznie. Wydawnictwo Zysk i S-ka postanowiło zaskoczyć czytelników przepięknymi wydaniami ilustrowanymi książek autora. Czy Starcie królów w takiej odsłonie prezentuje się godnie na półce? Oczywiście. Co jednak skrywa środek tego ogromnego woluminu?
George R. R. Martin ma niezwykle barwny styl. Nie sposób oderwać się od lektury jego powieści, gdyż każda strona przynosi kolejne informacje i zaskakuje czytelnika nagłymi zwrotami akcji. W najnowszym wydaniu liczącym niemal 1100 stron, czytelnicy znajdą cudowne ilustracje wykonane przez Lauren K. Cannon. Pojawiają się w dwóch wersjach - czarno-białej oraz kolorowej. Są przepiękne i trafnie ukazują konkretne wydarzenia, które rozegrały się w powieści. Takie wydanie będzie niemałą niespodzianką dla fanów serii i cudownych opraw graficznych.
George R. R. Martin ma niezwykle barwny styl. Nie sposób oderwać się od lektury jego powieści, gdyż każda strona przynosi kolejne informacje i zaskakuje czytelnika nagłymi zwrotami akcji. W najnowszym wydaniu liczącym niemal 1100 stron, czytelnicy znajdą cudowne ilustracje wykonane przez Lauren K. Cannon. Pojawiają się w dwóch wersjach - czarno-białej oraz kolorowej. Są przepiękne i trafnie ukazują konkretne wydarzenia, które rozegrały się w powieści. Takie wydanie będzie niemałą niespodzianką dla fanów serii i cudownych opraw graficznych.
W Starciu królów śledzimy losy wielu bohaterów. Z przyjemnością obserwowałam poczynania członków rodu Starków, którzy zostali rozdzieleni i często musieli radzić sobie w trudnych sytuacjach samotnie. Bardzo polubiłam także rozdziały związane z Daenerys Targaryen, która jest jedną z najciekawszych bohaterek w całej serii. George R. R. Martin w drugim tomie zagęszcza ilość wątków i skupia się na polityce, walkach, intrygach oraz planowaniu przejęcia Żelaznego Tronu.
Bohaterowie wywołują w czytelniku wiele skrajnych emocji. Autor przedstawił różnorodne portrety kobiece oraz męskie. Najbardziej przypadły mi do gustu Arya, Daenerys, Jon oraz Sansa. Tworzone intrygi prowadzą do konfliktów, które kończą się często tragicznie. Bohaterowie nie poddają się jednak i walczą - o życie, obrane cele i własną przyszłość.
Starcie królów to lektura, której poświęcicie dużo czasu, lecz będzie on świetnie spożytkowany. George R. R. Martin potrafi zafascynować czytelnika nietuzinkową akcją, wielowątkową fabułą oraz niejednolitymi bohaterami. Podróż do Siedmiu Królestw będzie niezapomnianą przygodą. Czytelnicy poczują silne emocje, ale także wydadzą okrzyki zaskoczenia, co nie zdziwi nikogo, gdyż saga George'a R. R. Martina to lektura z najwyższej półki, z którą można świetnie spędzić czas.
Bohaterowie wywołują w czytelniku wiele skrajnych emocji. Autor przedstawił różnorodne portrety kobiece oraz męskie. Najbardziej przypadły mi do gustu Arya, Daenerys, Jon oraz Sansa. Tworzone intrygi prowadzą do konfliktów, które kończą się często tragicznie. Bohaterowie nie poddają się jednak i walczą - o życie, obrane cele i własną przyszłość.
Starcie królów to lektura, której poświęcicie dużo czasu, lecz będzie on świetnie spożytkowany. George R. R. Martin potrafi zafascynować czytelnika nietuzinkową akcją, wielowątkową fabułą oraz niejednolitymi bohaterami. Podróż do Siedmiu Królestw będzie niezapomnianą przygodą. Czytelnicy poczują silne emocje, ale także wydadzą okrzyki zaskoczenia, co nie zdziwi nikogo, gdyż saga George'a R. R. Martina to lektura z najwyższej półki, z którą można świetnie spędzić czas.
Ocena: 10/10
Starcie królów otrzymałam od Wydawnictwa Zysk i S-ka. Bardzo dziękuję!
10 Komentarze
Muszę wreszcie dorwać się do "Gry o tron". Oglądałam serial, co prawda tylko 2 pierwsze sezony, ale jeśli miałabym wkroczyć w ten świat, wolałabym zacząć od książek. :)
OdpowiedzUsuńPomistrzowsku
Koniecznie! Książki są genialne :)
UsuńSerial obejrzany, więc teraz wypadałoby usiąść do lektury.
OdpowiedzUsuńPobudzwyobraznie
Mam nadzieję, że powieści przypadną Ci do gustu :)
UsuńRany! Muszę w końcu Grę o tron przeczytać xD Mam wpisaną w TBR na ten rok, to może się uda :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
UsuńDawno temu przestałam być na bieżąco z serią, chyba muszę w końcu nadrobić zaległości :)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłej lektury ;)
UsuńMiałam okazje kupić tę książkę z rok temu za 10 zł... i nie zrobiłam tego! Tak bardzo żałuje :/ Serial oglądam i jest genialny ♥ Aktualnie jestem w trakcie 4 sezonu. Książki muszę nadrobić. Jak na razie mam za sobą tom 1 :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się - serial jest świetny, ale książki są jeszcze lepsze. Miłej lektury i seansu! :)
Usuń