Współlokatorzy | Beth O'Leary

 
Poznaj swojego współlokatora!

Tiffy potrzebuje mieszkania - i to od zaraz. Bolesne zerwanie z chłopakiem pozbawiło ją nie tylko miłości, ale także mieszkania. Dziewczyna wyszukuje ogłoszenie niejakiego L. Twomley'a, który oferuje lokum w taniej cenie w określonych porach dnia. Leon pracuje po nocach, próbując zarobić pieniądze na prawnika dla swojego brata, który został niesprawiedliwie osądzony i odsiaduje karę w więzieniu. Gdy Tiffy wprowadza się do jego małego mieszkania, mężczyzna nie spodziewa się, iż z czasem rozpocznie konwersację z tajemniczą lokatorką za pomocą karteczek samoprzylepnych. Współlokatorów zaczyna łączyć coraz gorętsze uczucie, choć nigdy się nie widzieli... 

Tiffy i Leon w jednym łóżku zasypiają. Tiffy i Leon w ogóle się nie znają! Takie słowa przyciągają wzrok czytelników z okładki w łóżkowym wydaniu. Debiutancka powieść Beth O'Leary wywołała mnóstwo emocji zarówno w Polsce jak i za granicą. Czy pomysł korzystania na przemian z mieszkania wyjdzie na dobre Tiffy i Leonowi?

Beth O'Leary posługuje się niezwykle lekkim i barwnym językiem, a czytelnik od samego początku wyczuwa słodki i uroczy klimat powieści. Tiffy i Leon dzielą się funkcją narratora, pozwalając na stopniowe odkrywanie kolejnych faktów z ich życia czy głęboko skrytych emocji. W narracji bohatera jest także zaskakujący element przedstawienia dialogów w formie wiadomości, które rozpoczynają się imieniem i nazwiskiem osoby wypowiadającej się.

Na pierwszy rzut oka Współlokatorzy są historią miłosną i rzeczywiście tak jest. Powieść wspaniale opisuje rozwijający się powoli związek Tiffy i Leona, którzy poznają się przez kolejne miesiące. Cieszy mnie, iż autorka postawiła na szczere emocje i rozmowy. Beth O'Leary porusza także inne poważniejsze tematy. W utworze pojawiają się wątki dotyczące pobytu w więzieniu, manipulacji, toksycznego związku, hospicjum, pracy w wydawnictwie czy niełatwej relacji z matką.

Opowieść Tiffy i Leona wydaje się być historią miłosną jak wiele innych, lecz ich relację wyróżnia coś niezwykłego. Bohaterowie nie zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia, a ich relacja opiera się w dużej mierze na pisanych do siebie liścikach. Jak w każdym związku pojawiają się pewne wątpliwości, ale Beth O'Leary pokazuje, iż trzeba być wyrozumiałym i szczerze ze sobą rozmawiać. Nie wszystkie sytuacje są takie, jakie wydają się na pierwszy rzut oka. Każdy bohater wyróżnia się swoimi indywidualnymi cechami i sposobem myślenia, przez co czytelnik będzie miał wrażenie, iż przygląda się osobom z krwi i kości. Autorka wykorzystuje również poboczne postaci i daje im okazję do wypowiedzenia się na ważne tematy, z którymi borykają się Tiffy oraz Leon.

Współlokatorzy wyciągną z głębi waszego serca niepoprawnego romantyka. Beth O'Leary między pełnymi humoru dialogami porusza poważne tematy, które skłonią do refleksji i przemyśleń. Słodka historia miłosna Tiffy oraz Leona trafiła do mojego serca i rozgościła się na dobre. Tiffy i Leon być może się nie znają, ale śpią w jednym łóżku. Niektórzy ich przyjaciele uważają, iż pojawienie się ognistego uczucia to jedynie kwestia czasu. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Ocena: 10/10

Poznaj inne nowości!

Współlokatorów otrzymałam od Księgarni Tania Książka. Bardzo dziękuję!

Prześlij komentarz

6 Komentarze

  1. Mój romantyzm jest tak głęboko ukryty, że nie wiem czy ta książka da radę go wydobyć. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie jedna z najlepszych książek tego roku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie książki, więc liczę, że mi się spodoba ta historia. ;D

    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem właśnie w trakcie czytania i na początku nie byłam przekonana, ale teraz, gdy jestem już za połową coraz bardziej mi się podoba! Liczę, że moje zdanie utrzyma się do końca :D

    OdpowiedzUsuń