Po wielu miesiącach przygotowań, Terrasen wydaje się być gotowy na
pokonanie wrogich armii Morath wysłanych przez Erawana. Prawie nikt
jednak nie zdaje sobie sprawy, iż królowa więziona jest w nieznanym
miejscu przez okrutną Maeve. Lysandra stara się zamaskować nieobecność
Aelin, lecz przybieranie jej wyglądu nie pomaga w kolejnych starciach z
Valgami. Aedion widzi niebezpieczeństwa, z którymi wiąże się brak mocy
kuzynki na polu bitwy, ale próbuje szukać nowych rozwiązań
umożliwiających przechylenie szali zwycięstwa na ich stronę. Chaol wraz z
Yrene docierają na splądrowane przez wroga ziemie i natychmiast muszą
wyruszyć ratować miasto, do którego mężczyzna nie spodziewał się
powrócić. Dorian rozwija swoją moc, a Manon poszukuje wiedźm Crochan,
aby wspomogły królestwo w bitwie. Rowan wraz z grupą zaufanych
towarzyszy poszukuje ukochanej. Czy Aelin uda się uwolnić na czas, aby
stanąć na czele zebranego wojska?
Od samego początku towarzyszyłam Aelin w jej wędrówce. Po niebezpiecznych misjach dla zabójczyni, szkoleniu potężnej mocy, odkryciu prawdy i ostatecznej gotowości do walki, nadszedł czas, aby pożegnać się ze Szklanym tronem. Czy druga część Królestwa popiołów zdołała mnie usatysfakcjonować i zachwycić jak pierwsza część?
Sarah J. Maas w drugiej części postawiła na ukazanie walki z wrogiem. Rozdziały zawierają głównie wydarzenia z pola bitwy, ale także narady wojenne czy krótkie chwile wypoczynku od bitewnego zgiełku. W ostatnim tomie czytelnicy mogą liczyć na porządne rozwiązanie wszystkich wątków i odpowiedzi na nurtujące pytania.
Królestwo popiołów jest bardzo dynamiczne. Pojawia się wiele zwrotów akcji, które zaskoczą obrotem danej sytuacji. Wojna z wrogimi wojskami nie wydaje się być wyidealizowana - strony mają podobne szanse na wygraną, dlatego czytelnik z niecierpliwością czeka na wynik bitwy. Momentami jest brutalnie i krwawo, ale nie zawsze. Niektóre rozdziały przedstawiają wzruszające spotkania, romantyczne wyznania czy obietnice lepszej przyszłości. Bitwa nie trwa do samego końca - ostatnie strony podsumowują historię i umożliwiają spojrzenie na dalsze losy bohaterów.
Pokochałam bohaterów tej serii. Wspólnie uczestniczą w wojnie, pomimo przeszłych waśni i niesnasek. Aelin jest niezwykle barwną postacią, którą jednocześnie cechuje powaga jak i ironia połączona z humorem. Wraz ze swoim dworem próbuje wygrać w niełatwej bitwie z legionami Erawana, ale także pokonać raz na zawsze okrutną Maeve. W starciu pomogą bliscy przyjaciele, który nie opuszczą jej na jeden krok.
Sarah J. Maas w drugiej części postawiła na ukazanie walki z wrogiem. Rozdziały zawierają głównie wydarzenia z pola bitwy, ale także narady wojenne czy krótkie chwile wypoczynku od bitewnego zgiełku. W ostatnim tomie czytelnicy mogą liczyć na porządne rozwiązanie wszystkich wątków i odpowiedzi na nurtujące pytania.
Królestwo popiołów jest bardzo dynamiczne. Pojawia się wiele zwrotów akcji, które zaskoczą obrotem danej sytuacji. Wojna z wrogimi wojskami nie wydaje się być wyidealizowana - strony mają podobne szanse na wygraną, dlatego czytelnik z niecierpliwością czeka na wynik bitwy. Momentami jest brutalnie i krwawo, ale nie zawsze. Niektóre rozdziały przedstawiają wzruszające spotkania, romantyczne wyznania czy obietnice lepszej przyszłości. Bitwa nie trwa do samego końca - ostatnie strony podsumowują historię i umożliwiają spojrzenie na dalsze losy bohaterów.
Pokochałam bohaterów tej serii. Wspólnie uczestniczą w wojnie, pomimo przeszłych waśni i niesnasek. Aelin jest niezwykle barwną postacią, którą jednocześnie cechuje powaga jak i ironia połączona z humorem. Wraz ze swoim dworem próbuje wygrać w niełatwej bitwie z legionami Erawana, ale także pokonać raz na zawsze okrutną Maeve. W starciu pomogą bliscy przyjaciele, który nie opuszczą jej na jeden krok.
Królestwo popiołów z pewnością poruszyło czułą strunę w moim sercu. Seria Sarah J. Maas pokazała mi nie tylko niezwykłych bohaterów czy wspaniałą przygodę. Dzięki tym powieściom poznałam także wiele wartościowych lekcji. Przez wiele lat byłam świadkiem walki Aelin o swój dom, przyjaciół, wolność, ale przede wszystkim o przekonania. Wędrówkę bohaterki uważam za zakończoną. Nie mogłabym wyobrazić sobie lepszego zwieńczenia tak obszernej serii!
Ocena: 10/10
Ocena: 10/10
Poznaj inne książki dla młodzieży!
3 Komentarze
Zgadzam się, finał godny każdej przeczytanej strony :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Tobie ten tom również przypadł do gustu :)
UsuńDla mnie ta książka, ogólnie ten tom, była fenomenalna. Dobrze się przy niej bawiłam, Maas świetnie podsumowała wszystkie wątki i do tego była poruszająca :D
OdpowiedzUsuń