Zły król | Holly Black

Jak utrzymać koronę na głowie - poradnik napisany przez Jude Duarte.


Władzę łatwiej zdobyć niż ją utrzymać. Po osadzeniu na tronie Cardana, który związany jest przysięgą posłuszeństwa przez rok i jeden dzień, Jude myślała, że wszystko będzie łatwe. Dziewczyna musi jednak radzić sobie z publicznymi upokorzeniami oraz wybrykami towarzyskiego króla, którym steruje osobiście za plecami wiernego ludu. Jude stara się utrzymać władzę w swoich dłoniach do czasu, gdy Dąb, jej młodszy brat i prawowity dziedzic Elfhame, spędzi przyjemne dzieciństwo w krainie śmiertelników i dojrzeje do sprawowania władzy. Wszystkie plany są przemyślane, lecz w ustaloną przyszłość wkrada się niepostrzeżenie coraz silniejsze uczucie...

Na Złego króla czekałam z utęsknieniem od momentu zakończenia lektury Okrutnego księcia. Powieść zafascynowała mnie na tyle, że śniłam o niej po nocach i snułam w głowie dalsze możliwe losy odważnej śmiertelniczki Jude oraz aroganckiego księcia Cardana. Gdy powieść trafiła w moje ręce, pojawiły się obawy, czy drugi tom będzie równie wspaniały. Już pierwszy rozdział przekonał mnie, że kontynuacja przygód Jude dołączy do grona ulubionych książek.

Holly Black rozpoczyna Złego króla parę miesięcy po zakończeniu wydarzeń ukazanych w Okrutnym księciu. Czytelnik od razu rzucony jest na głęboką wodę - intrygi w krainie elfów nigdy się nie kończą. Autorka ukazuje nowe miejsca w oszałamiającej krainie, a także zaskakuje pozytywnie niespodziankami w postaci zabaw, intryg i tradycji elfów. Akcja jest strasznie nierówna, gdyż co chwilę pojawiają się niespodzianki, które wystawiają bohaterkę na próbę. Lektura jest tym bardziej ciekawa, gdyż każda informacja ma znaczenie, a sieć intryg i kłamstw rozrasta się w niebywale szybkim tempie.

Holly Black wykorzystuje stereotypowe chwyty stosowane w literaturze młodzieżowej i fantastycznej, lecz zaskakuje czytelnika nietuzinkowymi rozwiązaniami sytuacji ukazanych w powieści. Jude stara się zapanować nad utrzymaniem władzy, lecz to zadanie okazuje się być straszliwie wymagające. Dziewczyna trzyma w ryzach Cardana, który jednak dostarcza jej dodatkowych problemów, omijając jej polecenia w kreatywny sposób. Jako śmiertelniczka musi także stale mierzyć się z nieufnością, brutalnością i ignorancją ze strony elfów. Pojawia się wątek romantyczny, który nie jest słodki i przewidywalny. Holly Black potrafi z pazurem opisać relację nienawiści i pożądania, który potrafi wywołać rumieńce na policzkach czytelników.

Jude Duarte ponownie przechodzi metamorfozę, choć jest ona znacznie delikatniejsza niż w Okrutnym księciu. Bohaterka staje się jedną z najważniejszych osób w królestwie, a co za tym idzie - jest wybornym celem dla niektórych mieszkańców Elfhame. Liczne przeszkody, problemy, intrygi i zdrady zaprzątać będą myśli dziewczyny, lecz nie obędzie się również bez niekończących się przyjęć i biesiad, gdzie wino leje się strumieniami, a stopy zdarte są do krwi od dzikiego tańca. Jude nadal wszystko kalkuluje i z zimną krwią analizuje każdy szczegół otrzymanych informacji, ale nie jest wyzuta z wszelkich emocji.  

Zły król pozostawił mnie z gamą emocji i niesłychanym pragnieniem poznania dalszych losów Jude. Zakończenie wbija w fotel i wywołuje okrzyk zaskoczenia, lecz daje również zapowiedź jeszcze bardziej skomplikowanych intryg oraz morza niewypowiedzianych tajemnic. Holly Black po mistrzowsku przedstawia wielowarstwowy portret młodej dziewczyny, która dąży do osiągnięcia swego celu idąc po trupach. Władzę lepiej jest zdobyć niż ją utrzymać, a Jude Duarte jest tego najlepszym przykładem.

Ocena: 10/10

Sprawdźcie inne nowości!

Złego króla otrzymałam od Księgarni Tania Książka. Bardzo dziękuję!

Prześlij komentarz

0 Komentarze