Skrzywdzona | Natasha Preston

 Czy warto pamiÄ™tać?

Scarlett nie pamięta nic sprzed swoich czwartych urodzin. Nie posiada żadnych wspomnień, a próby przypomnienia sobie czegokolwiek kończą się silnym bólem głowy. Dopiero wypadek samochodowy sprawia, iż dziewczyna stopniowo odkrywa sekrety, o których wcześniej nie miała pojęcia. Okazuje się, iż rodzice nie powiedzieli jej wszystkiego...

Po lekturze mrożących  krew w żyÅ‚ach UwiÄ™zionych, szybko siÄ™gnęłam po Silence, jednak okazaÅ‚o siÄ™, iż nie byÅ‚a to dobra decyzja. PostanowiÅ‚am dać jednak Natashy Preston jeszcze jednÄ… szansÄ™, dlatego skusiÅ‚am siÄ™ na SkrzywdzonÄ…, która opowiada o mrocznej historii Scarlett. Czy odkrywanie wspomnieÅ„ byÅ‚o przyjemne?

W lekturze panuje straszliwy chaos, jeśli chodzi o fabułę. Miałam wrażenie, iż autorka pragnie bardzo szybko odkryć przed czytelnikami tajemnicę związaną z brakiem wspomnień głównej bohaterki, lecz nie wpłynęło to dobrze na całokształt historii. Wiele wątków zostało potraktowanych po macoszemu, a opisy po pewnym czasie irytowały. Niestety, na pierwszym planie nie było mrocznej tajemnicy, a jedynie infantylnie ukazana nastoletnia miłość. Liczyłam na zdecydowanie lepsze poprowadzenie historii.

Nastoletnia miłość od pierwszego wejrzenia gra w tym utworze pierwsze skrzypce, ale nie jest ona tak opisana, aby można było wybaczyć brak rozwinięcia wątku związanego ze wspomnieniami. Autorka praktycznie porzuciła opisywane relacje i inne ciekawe wydarzenia na rzecz zauroczenia Scarlett oraz Noaha, co jednak było poprowadzone zbyt szybko i schematycznie. Szczególnie zasmuciło mnie to, iż główna bohaterka miała najlepszą przyjaciółkę, która wiele razy pokazała, iż tak naprawdę jej na niej nie zależy - wystarczy, że w pierwszym rozdziale pojawił się potencjalny ukochany, a Scarlett została odsunięta na drugi plan. Pomysł na fabułę związany z brakiem wspomnień mógł być świetnie rozpisany, ale Natasha Preston decydując się na amnezję wspomnień sprzed czwartego roku życia postąpiła nielogicznie. Osobiście nie pamiętam doskonale wszystkiego, co się działo we wczesnym dzieciństwie (do około siódmego roku życia) i przypuszczam, że wiele osób również tak ma. Myślę jednak, iż gdyby autorka bardziej skupiła się na wspomnieniach i rozwinęła je szerzej, to utwór byłby zdecydowanie bardziej interesujący.

Bohaterowie nie popisali się i irytowali w każdym rozdziale. Scarlett postępowała wyjątkowo nielogicznie i infantylnie - opowiedziała chłopakowi, którego dopiero co poznała o swojej przeszłości i od razu się w nim zakochała. Dziewczyna uciekała od problemów, ale dążyła często do tego, aby je wywołać. Noah natomiast przerażał swoją osobowością i motywami, które nim kierowały - nie ufałam mu od samego początku i pozostało tak do samego końca lektury.
 
Skrzywdzona to powieść pełna mankamentów, która negatywnie zaskakuje brakiem logiki i mdłą historią miłosną. Bardzo zawiodłam się na utworze Natashy Preston i jak na razie uważam, że jest to jej najgorsza książka. Miałam nadzieję, że tym razem mroczna historia oczaruje mnie i wciągnie, ale otrzymałam jedynie niezbyt barwnych bohaterów oraz nieciekawie poprowadzone wątki. Jeśli miałabym wskazać, najlepiej przeczytać Uwięzione, czyli trzymającą w napięciu lekturę, która myślę, że sprawdzi się o wiele lepiej jako młodzieżowy thriller niż Skrzywdzona. Czy decyzja o przypomnieniu była najlepszą? O tym może wypowiedzieć się jedynie Scarlett.

Ocena: 1/10

Skrzywdzoną otrzymałam od Wydawnictwa Feeria. Bardzo dziękuję!

Prześlij komentarz

4 Komentarze

  1. Mamo! Jaka niska ocena, chyba dawno nie spotkałam się z taką negatywną recenzją jakiejś książki, ale cóż, to znak, że lepiej omijać ją szerokim łukiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, bardzo się zawiodłam na ''Skrzywdzonej'', ale z chęcią polecę Ci inną książkę Natashy Preston - ''Uwięzione'', które zaskakują opisywaną historią i wywołują wiele skrajnych emocji.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Polecam lekturę ''Uwięzionych'' - jest o niebo lepsza!

      Usuń