PREMIERA 24 MAJA!
Sobota, 24 lipca.
Summer nigdy nie dociera na imprezę, na którą się wybierała. Po trzech godzinach bliscy rozpoczynają poszukiwania, lecz nie potrafią odnaleźć zaginionej dziewczyny. Jakby zapadła się pod ziemię... Uprowadzona przez szaleńca, Summer staje się Lily, która ma być szczęśliwa w zamknięciu wraz z innymi trzema dziewczynami. Nic nie jest jednak idealne, a prawdziwa natura porywacza zaczyna wychodzić na jaw...
Uwięzione to określana bestsellerem powieść Natashy Preston. Lektura zapowiadała mroczną historię, która będzie trzymać czytelnika w napięciu do samego końca. Czy losy Summer rzeczywiście mną zawładnęły?
Powieść Natashy Preston jest napisana lekkim językiem. Z jednej strony była to dla mnie zaleta - utwór czytało się naprawdę szybko i nie mogłam się od niego praktycznie oderwać. Momentami czułam jednak, iż jest zbyt młodzieżowo, a dialogi pomiędzy bohaterami - niemal sztuczne. Miałam nadzieję, że autorka skupi się bardziej na ukazaniu postaci - ich charakteru czy przeszłości.
Narracja prowadzona jest przez trzech bohaterów - Summer, Lewisa oraz Clovera. Bardzo ciekawym pomysłem było przedstawienie historii z punktu widzenia porywacza. Jego działania niejednokrotnie wywołały niepokój i wewnętrzny krzyk - jak mógł zrobić coś takiego młodym dziewczynom?
Postacie są potraktowane po macoszemu. Otrzymujemy jedynie dokładny opis Summer, Lewisa oraz Clovera. Autorka pominęła pozostałe trzy dziewczyny, z którymi główna bohaterka mieszkała. Miałam nadzieję, że dowiem się trochę więcej o ich przeszłości, charakterze, marzeniach czy chociażby wyglądzie - niestety, takich opisów nie było zbyt wiele.
Uwięzione to powieść wywołująca dreszcze - po prostu spędza sen z powiek. Natasha Preston stworzyła ciekawą historię, która wydała mi się straszliwie realna. Myślę, że czytelnicy szukający nietypowej i nieco przerażającej historii, w której nie zabraknie bólu i okrucieństwa znajdą wiele zalet w powieści Natashy Preston. Czy Summer uwolni się z niewoli?
Ocena: 7/10
Uwięzione otrzymałam przedpremierowo od Wydawnictwa Feeria. Bardzo dziękuję!
6 Komentarze
Wow, coś ciekawego! Dopisuję do listy, chcę przeczytać! :)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłej lektury!
UsuńCzy się skusze nie wiem, przerażająco się prezentuje to porwanie :(
OdpowiedzUsuńPowieść mrozi krew w żyłach!
UsuńJestem świeżo po lekturze i przyznaję - dobra historia :)
OdpowiedzUsuńLubię takie książki, które wywołają u nas emocje. Mam książkę w planach, więc mam nadzieję że się nie zawiodę i mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuń