To nie koniec przygody z syrenami!
Vanessa wraca do Bostonu, aby kontynuować naukę w liceum. Dziewczynie jest jednak ciężko - potrzebuje słonej wody, aby przeżyć. Dziewczyna czuje również dystans pomiędzy nią a rodzicami, którego kiedyś nie było. Vanessa odkrywa jednak, że nigdzie nie ma informacji związanych z pierwszym rokiem jej życia. Czy wszyscy ukrywają przed nią prawdę? Czy dziewczyna wybierze Simona czy Parkera Kinga?
Głębia to drugi tom trylogii autorstwa Tricii Rayburn. Po ciekawej i mrożącej krew w żyłach Syrenie, sięgnęłam po kontynuację historii Vanessy. Miałam wysokie wymagania wobec tej powieści. Czy autorce udało się mnie zaskoczyć?
Tricia Rayburn ma bardzo przyjemny kunszt pisarski. Za sprawą jej lekkiego i młodzieżowego języka, Głębię można przeczytać w niecałe trzy godziny. Bardzo przypadły mi do gustu zagadki i tajemnice, których w tym tomie było bardzo dużo.
''- Teraz już rozumiem - stwierdziłam, kiedy dotarliśmy do mojej ulicy.- Co takiego?- Fenomen Parkera Kinga.- Przepraszam, to ja mam własny fenomen?''
Nie przypadła mi do gustu główna bohaterka. W pierwszym tomie bardzo polubiłam ją ze względu na metamorfozę i charakter, lecz w tym tomie sprawiała wrażenie infantylnej i aroganckiej. Mam nadzieję, że w trzecim tomie zrobi na mnie lepsze wrażenie.
„Miała rację: nie znosiłam chodzić do piwnicy. Ale teraz to się zmieniło. Głównie dlatego, że wiedziałam, iż najstraszniejsze potwory wcale nie czają się w mroku, czekając aż do nich przyjdziesz. Jeśli zechcą, same po ciebie przyjdą.''
Głębia to ciekawa historia, która jest jednak zdecydowanie gorsza od Syreny. Myślę jednak, że fani twórczości Tricii Rayburn i mrożących krew w żyłach historii znajdą w tym utworze wiele zalet. Ja bawiłam się z syrenami bardzo dobrze i nie mogę się doczekać zakończenia tej historii. Będzie się działo!
Ocena: 6/10