W Saint-Elme ponownie rozgrywają się intrygi, które mieszkańcy wolą raczej zignorować. Detektyw Franck zdołał uciec przed okrucieństwem rodziny Saxów, choć ich przeszłość wciąż odgrywa kluczową rolę w śledztwie. Nowe osoby skomplikują życie jego, a jednocześnie wpłyną na ostateczne konfrontacje...
Frederik Peeters i Serge Lehman powracają do tytułowego Saint-Elme po raz czwarty! Saint-Elme. Tom 4 kontynuuje losy śledztwa i tajemniczych zdarzeń rozgrywających się w mrocznym miejscu. Byłam ciekawa, czy twórcy odkryją kolejne tajemnice związane ze śledztwem i przeszłością rodzin zamieszanych w osobliwe wydarzenia. Czy jesteście gotowi na poznanie prawdy?
Frederik Peeters i Serge Lehman utrzymali dość spokojne tempo, które potrafiło zmęczyć. Liczyłam na nieco bardziej dynamiczną i zróżnicowaną akcję. Twórcy ponownie potrafili zaskoczyć rysunkami oraz grą barw, która podkreśliła niektóre wydarzenia rozgrywające się na kartach komiksu. Myślę, iż fani posępnych historii docenią osobliwy klimat tej serii.
Saint-Elme. Tom 4 rozwinęło się w kierunku nadnaturalnych motywów i mrocznych sytuacji. Frederik Peeters i Serge Lehman starali się połączyć niektóre losy, choć niektóre wątki niekoniecznie mnie przekonały. Spodziewałam się większego nacisku na nietuzinkowe poprowadzenie akcji - momentami dynamiczne zwroty akcji potrafiły pozytywnie zaskoczyć!
Saint-Elme. Tom 4 momentami potrafi znużyć powtarzalnością, aby za chwilę zaskoczyć dynamicznymi zwrotami akcji. Frederik Peeters i Serge Lehman eksperymentują z wykorzystanymi motywami, lecz ostatecznie potrafili zaciekawić obietnicą odkrycia tajemnic. Fani serii będą usatysfakcjonowani dalszymi przygodami bohaterów. Jak potoczą się perypetie mieszkańców? Sprawdźcie sami!
Ocena: 6/10
Saint-Elme. Tom 4 otrzymałam od Wydawnictwa Nagle! Comics. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-




0 Komentarze