Lato ma smak wakacyjnego lenistwa i słodkich znajomości. Scott Pilgrim liczył na upalne dni spędzone w towarzystwie Ramony Flowers, lecz byli partnerzy jego ukochanej wciąż oczekują pojedynków. Scott postanawia wziąć pewne sprawy w swoje ręce, dlatego zaczyna prawdziwą przemianę swojego wizerunku i pragnień. Czy zdoła jednak pozbyć się złych nawyków i zacząć spełniać najskrytsze marzenia?
Bryan Lee O'Malley powraca do świata Scotta Pilgrima! Scott Pilgrim ogarnia to czwarty tom przygód tytułowego bohatera, który zmaga się nie tylko z codziennością, ale ze skomplikowanymi relacjami międzyludzkimi. Byłam ciekawa, czy ciąg dalszy jego perypetii zdoła mnie przekonać do kontynuowania tej serii. Co takiego wydarzyło się tego lata? Sprawdźmy!
Czwarta odsłona przygód tytułowego bohatera zaczęła się nietypowo, gdyż czytelnicy natkną się na kolorowy wstęp. Przyznam szczerze, iż była to miła odmiana. Myślę jednak, iż czytelnicy wciąż docenią czarnobiałe rysunki wykonane z dbałością o najmniejsze szczegóły. Należy przygotować się jednak na dość powolne tempo akcji i powtarzalne problemy, z którymi wciąż zmaga się tytułowy bohater serii.
Scott Pilgrim ogarnia wykorzystuje tematy ukazane w poprzednich odsłonach przygód tytułowego bohatera. Bryan Lee O'Malley momentami potrafi zainspirować ciekawymi refleksjami, lecz dość przewidywalne i straszliwie schematyczne potraktowanie najważniejszych motywów wpłynęło negatywnie na akcję utworu. Myślę, iż specyficzny klimat towarzyszący jego losom nie każdemu może przypaść do gustu.
Scott Pilgrim ogarnia to kolejny zawód związany z historiami tytułowego bohatera. Bryan Lee O'Malley wciąż sięga po nieciekawe, schematyczne rozwiązania, które potrafią jedynie zirytować w trakcie lektury. Wielbiciele przygód Scotta Pilgrima być może będą zadowoleni z tej przygody, lecz ja postanowiłam zakończyć podróż z tym bohaterem po czwartej odsłonie. Czy jesteście gotowi na szalone lato w wykonaniu Scotta?
Ocena: 3/10
Scotta Pilgrima. Tom 4: Scott Pilgrim ogarnia otrzymałam od Wydawnictwa Nagle! Comics. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-
0 Komentarze