Świat nie jest łaskawy dla wampirów, wilkołaków czy ludzi. Trzy społeczności od niepamiętnych lat walczą o dominację i przetrwanie. Nadchodzi jednak okazja do utrzymania pokoju, pomimo zmian w politycznym półświatku. Misery, córka wpływowego wampira, ma zgodzić się na zaaranżowane małżeństwo z potężnym wilkołakiem alfą. Nikt nie wie, kim dokładnie jest Lowe Moreland, który zdobył władzę i przewodzi swoim stadem. Misery ma jednak własne tajemnice i potrzebuje pomocy w rozwiązaniu tajemniczego zaginięcia najlepszej przyjaciółki...
Ali Hazelwood powraca w nowym wydaniu! Bride to pierwsza powieść autorki z wątkami fantastycznymi. Byłam bardzo ciekawa wykorzystania motywów wilkołaków i wampirów, dlatego wkroczyłam do pełnych intryg i konfliktów społeczności. Misery zaakceptowała swój los i postanowiła wyjść za tajemniczego alfę. Czy Lowe Moreland pomoże jej w rozwiązaniu tajemniczej sprawy?
Ali Hazelwood posługuje się lekkim i przystępnym stylem, dzięki któremu można w ekspresowym tempie zapoznać się z tą historią. Wykorzystanie postaci nadnaturalnych okazało się strzałem w dziesiątkę - z zainteresowaniem śledziłam opisy intryg i politycznych niesnasek między wybranymi społecznościami. Niestety, spodziewałam się jednak większego wyeksponowania najważniejszych wątków, gdyż w pewnym momencie autorka skupiła się jedynie na relacji miłosnej głównych bohaterów. Zakończenie okazało się dość pospiesznie nakreślone, co mnie nie usatysfakcjonowało.
Bride to ciekawa wizja powieści wykorzystującej postaci nadnaturalne do ukazania politycznych intryg, problemów życiowych oraz skomplikowanych uczuć. Ali Hazelwood potraktowała kilka wątków po macoszemu, co wpłynęło negatywnie na zakończenie utworu. Myślę jednak, iż czytelnicy docenią nakreślenie różnorodnych relacji międzyludzkich, dylematów miłosnych czy rodzinnych niesnasek. Warto przygotować się na słodko-gorzkie refleksje - będzie ich w tej lekturze sporo!
Bohaterowie okazali się intrygujący. Ali Hazelwood wykorzystała schematyczne cechy charakteru w taki sposób, iż okazały się one zaskakujące. Misery była bohaterką, której kibicowałam od pierwszych stron. Kobieta próbowała odkryć tajemnicę dotyczącą zaginięcia przyjaciółki, a jednocześnie starała się przetrwać w nieznanym środowisku. Nieco mniej pozytywnie odebrałam Lowe'a, który wydawał się niedopracowany. Ostatecznie zauroczył mnie on swoją lojalnością oraz dobrocią.
Bride zapowiadało niezwykle lekką i przyjemną lekturę opisującą konfliktowe społeczności wampirów, wilkołaków i ludzi. Ali Hazelwood zdołała zauroczyć specyficznym klimatem i poprowadzeniem losów bohaterki, lecz spodziewałam się większego nacisku na fabułę oraz wykorzystane motywy. Czytelnicy poszukujący lekkiej lektury z nadnaturalnymi postaciami powinni spróbować szczęścia z przygodami Misery. Czy jesteście gotowi wkroczyć do świata wpływowych klanów?
Ocena: 6/10
Bride otrzymałam od Wydawnictwa Muza. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-
0 Komentarze