Sewanee Chester spełnia się jako lektorka audiobooków, choć kiedyś miała inne marzenia. Tragiczny wypadek pokrzyżował jej plany, dlatego teraz zyskuje popularność czytając różnorodne powieści. Nie przepada jednak za romansami, gdyż nie wierzy w szczęśliwe zakończenia. Gdy otrzymuje propozycję nagrania ostatniej powieści pewnej popularnej autorki, postanawia spełnić ostatnie życzenie kobiety. Sewanee dołącza do Brocka McNighta, który jest największą tajemnicą w świecie lektorów...
Fenomenalne opinie o twórczości Julii Whelan skłoniły mnie do zapoznania się z jedną z jej książek! Do usłyszenia to romans skierowany do czytelników uwielbiających audiobooki, gdyż opisuje losy lektorki i jej niespodziewanej współpracy z tajemniczym lektorem romansów. Byłam bardzo ciekawa, czy przygody nawiązujące do świata literackiego zdołają mnie zafascynować. Czas posłuchać ich historii...
Julia Whelan posługuje się niezwykle opisowym stylem, przez który nie byłam w stanie wciągnąć się w tę opowieść. Mam wrażenie, iż autorka starała się opisać każdy szczegół związany z życiem bohaterów, co było zupełnie niepotrzebne. Spokojne tempo akcji w pewnym momencie zaczęło irytować - przygody bohaterów były przepełnione nieśmiesznymi dialogami czy powtarzalnymi przemyśleniami. Szkoda, ponieważ pomysł dotyczący romantycznej relacji między lektorami audiobooków wydawał się strzałem w dziesiątkę!
Do usłyszenia to historia opisująca nie tylko świat lektorów, ale to także ukłon w stronę motywów miłosnych, skomplikowanych relacji międzyludzkich, problematycznego życia bohaterów czy aspektu przeznaczenia. Julia Whelan próbowała stworzyć wiarygodne sytuacje, lecz czułam się zagubiona w dość chaotycznie poprowadzonej akcji. Nie potrafiłam docenić konwersacji między lektorami, które wydawały się potraktowane po macoszemu - liczyłam na lepiej rozwinięte relacje w tym utworze.
Julia Whelan stworzyła schematyczne postaci, co wpłynęło na odbiór losów najważniejszych bohaterów. Sewanee potrafiła zirytować nielogicznym zachowaniem i infantylnymi komentarzami - liczyłam na ciekawe refleksje czy rozwój jej historii w oparciu o doświadczenia i hierarchię wartości. Niestety, nawet Brock McNight wydawał się jednowymiarowy i sztuczny. Autorce nie udało się stworzyć barwnych postaci pobocznych, ponieważ wykorzystała ogromną ilość popularnych i tuzinkowych schematów.
Do usłyszenia okazało się powieścią z niewykorzystanym potencjałem, która potrafiła zirytować schematycznym i przewidywalnym podejściem do tematu. Szkoda, gdyż Julia Whelan początkowo potrafiła zauroczyć światem lektorów oraz audiobooków. Czytelnicy poszukujący rozrywki na kilka dni mogą jednak spróbować szczęścia z tą opowieścią. Czy Sewanee i Brock mogą liczyć na coś więcej niż wspólny projekt?
Ocena: 2/10
Do usłyszenia otrzymałam od Wydawnictwa Kobiece. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-
0 Komentarze