Freya ma ducha wojownika, lecz została zmuszona do życia u boku niechcianego męża. Gdy skrywana przez nią tajemnica wychodzi na jaw, jarl zmusza ją do złożenia przysięgi. Przeznaczeniem obdarzonej mocą tarczowniczki jest zjednoczyć Skalandię, a mężczyzna związany z jej losem będzie władał wszystkimi. Freya pragnie nauczyć się panować nad swoimi zdolnościami, a syn jarla, Bjorn, stara się uchronić ją przed niebezpiecznymi próbami przygotowanymi przez bogów. Z czasem okaże się jednak, iż jej uczucia zmuszą ją do podjęcia trudnych decyzji i zaryzykowania wszystkiego w imię miłości...
Danielle L. Jensen należy do moich ulubionych autorek. Z nieskrywanym podekscytowaniem oczekiwałam premiery jej najnowszej powieści. Los zapisany krwią to inspirowana mitologią nordycką opowieść o tarczowniczce zmuszonej do podążania i poddania się mężczyznom, którzy pragną wykorzystać ją do własnych celów. Freya pragnie wyzwolić się spod patriarchalnej władzy, lecz nie jest to łatwe zadanie. Czy zdoła przechytrzyć przeznaczenie?
Danielle L. Jensen od pierwszych stron potrafi oczarować czytelnika lekkim stylem. Z nieskrywaną przyjemnością obserwowałam kolejne wydarzenia rozgrywające się na kartach utworu. Akcja była dynamiczna - w tej historii nie ma miejsca na nudę. Elementy dotyczące magicznych zdolności, przeznaczenia oraz roli bogów w świecie ludzi okazały się świetnie rozwinięte. Zakończenie także okazało się zaskakujące - nie mogę się doczekać drugiego tomu!
Los zapisany krwią to opowieść zawierająca wiele pomysłów, które nie zostały jednak w pełni wykorzystane przez autorkę. Danielle L. Jensen skupiła się w dużej mierze na ukazaniu nowej rzeczywistości głównej bohaterki oraz czekających na nią prób. Motywy dotyczące politycznych intryg, wojennych działań oraz bolesnej przeszłości zostały potraktowane po macoszemu - akcja podążała w przewidywalnym kierunku, a nurtujące czytelnika kwestie zostały szybko porzucone. Na uwagę zasługują jednak motywy przyjaźni, poszukiwania własnej drogi oraz walki o przyszłość. Wątek miłosny początkowo wydawał się powierzchownie nakreślony, lecz z czasem doceniłam nietuzinkowe poprowadzenie relacji głównych bohaterów.
Bohaterowie okazali się powierzchownie wykreowani. Liczyłam na lepiej wyeksponowane przemyślenia postaci, które w pewnym momencie zaczęły sprawiać wrażenie jednowymiarowych. Freya próbowała przeciwstawić się przeznaczeniu i znaleźć sposób na uwolnienie się od patriarchalnych więzów, lecz ostatecznie jej nielogiczne działania i pochopne oceny sytuacji stały się początkiem jej końca. Bjorn nie zaintrygował mnie swoim charakterem - autorka przedstawiła go w bardzo konwencjonalny sposób.
Los zapisany krwią miał nadzieję stać się jedną z najlepszych historii tego roku, lecz ostatecznie zapewnił jedynie godziny dobrej rozrywki. Danielle L. Jensen nie zdołała oczarować brutalnymi wydarzeniami, intrygującymi zwrotami akcji i fascynującą mitologią nordycką. Fani twórczości autorki i czytelnicy poszukujący wciągającej lektury mogą jednak śmiało spróbować szczęścia z przygodami tarczowniczki. Czy jesteście gotowi zawalczyć o chwałę, potęgę i władzę?
Ocena: 6/10
Los zapisany krwią otrzymałam od Wydawnictwa Galeria Książki. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-
0 Komentarze