What Beauty There Is | Cory Anderson

Potrzeba odwagi, aby żyć.



Jack Morton może liczyć tylko na Matty'ego. Stracili wszystko, lecz to nie koniec ich problemów. Jack musi zadecydować o przyszłości młodszego brata, z którym może zostać rozdzielony. Chłopak nie potrafi wyobrazić sobie życia bez najbliższej mu osoby, dlatego podejmuje niełatwą decyzję. Ava Bardem była wychowywana w strachu przed wszystkimi - zaufanie to cenna broń, którą ktoś może przeciwko niej wykorzystać. Gdy jednak jej ścieżka prowadzi ją do Jacka, dziewczyna będzie zmuszona wybrać między rodziną, a tym co słuszne...

Powieść Cory Anderson zapowiadała niełatwą opowieść o miłości, nadziei i marzeniach. Liczyłam, iż What Beauty There Is zdoła zachwycić mnie lirycznym stylem i niezwykle porywającą opowieścią. Mroczne losy Jacka, Matty'ego i Avy obiecywały słodko-gorzką lekturę z wartościowymi refleksjami. Z niemałymi oczekiwaniami sięgnęłam po debiutancki utwór autorki. Czy warto zapoznać się z tą opowieścią?

Cory Anderson posługuje się lekkim i przystępnym stylem, dzięki któremu można z łatwością wciągnąć się w historię Jacka, Matty'ego i Avy. Klimat utworu od pierwszych stron przeszywał mrokiem i posępną narracją - nie spodziewałam się, że ta opowieść wpłynie na moje emocje w tak wielkim stopniu. Momentami akcja była jednak powolna i dość chaotyczna. Zwieńczenie losów bohaterów również okazało się nietuzinkowe - myślę, iż czytelnicy będą zaskoczeni tym, w jaki sposób Cory Anderson zakończyła tę opowieść.

What Beauty There Is poruszyło niezwykle trudne problemy dotyczące nie tylko zdrowia psychicznego, ale także życiowych wartości. Cory Anderson nakreśliła niełatwą historię z uwzględnieniem rodzinnych konfliktów, przyjaźni czy skomplikowanych relacji międzyludzkich. Jack, Matty i Ava musieli zmierzyć się z licznymi krzywdzącymi stereotypami i decyzjami dorosłych. Ich perypetie okazały się pełne moralnych wątpliwości, choć autorka świetnie poradziła sobie z nastoletnimi przemyśleniami.

Bohaterowie okazali się niezwykle wnikliwie przedstawieni. Na uwagę zasługują relacje międzyludzkie oraz więź łącząca głównych bohaterów. Jack i Matty okazali się wspaniałym duetem, a ich walka o odzyskanie kontroli nad życiem sprawiła, iż kibicowałam im do ostatnich stron. Nieco gorzej oceniłam Avę, która momentami zachowywała się infantylnie, lecz czytelnicy dostrzegą trudności, z jakimi musiała się ona zmierzyć.

What Beauty There Is to łapiąca za serce opowieść o nadziei, trudnościach i cudownych relacjach międzyludzkich. Cory Anderson zdołała nakreślić emocjonalną historię młodych osób zmuszonych do podjęcia trudnych decyzji i odnalezienia siły do walki z codziennymi problemami. Myślę, iż czytelnicy poszukujący słodko-gorzkiej lektury będą zachwyceni tym lirycznym utworem. Czy jesteście gotowi wysłuchać słów Jacka, Matty'ego i Avy?

Ocena: 7/10

What Beauty There Is otrzymałam od Wydawnictwa You&Ya. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-


Prześlij komentarz

0 Komentarze