Herbaciany sztorm | Hafsah Faizal

Krwawa walka o władzę.


Herbaciarnia Arthie Casimir jest jednym z najbardziej popularnych miejsc w White Roaring. Śmietanka towarzyska odwiedza jej lokal za dnia, aby skosztować wykwintnych i aromatycznych trunków. Nocą przekształca się jednak w kwaterę dla wampirów z krwawymi napojami i obietnicą chwilowego bezpieczeństwa. Niebezpieczni przeciwnicy stale próbują doprowadzić herbaciarnię do ruiny, dlatego Arthie postanawia sprzymierzyć się z nieoczekiwanymi sojusznikami i zawalczyć o los ukochanego miejsca. Czy dziewczyna zdoła zaufać grupie i zaplanować zemstę doskonałą?

Hafsah Faizal powraca z nową historią w stylu Szóstki Wron! Herbaciany sztorm to mroczna opowieść o grupie młodych osób, które pragną powstrzymać przeciwników i przejąć kontrolę nad własnym życiem. Arthie próbuje uchronić swój intratny biznes, choć nie będzie to łatwe zadanie. Nastolatka zaplanuje zemstę doskonałą, a z pomocą nieoczekiwanych sojuszników jej plan będzie wydawał się jeszcze łatwiejszy do zrealizowania. Czy White Roaring jest gotowe na rozlew krwi?

Hafsah Faizal posługuje się przystępnym i lekkim stylem, dzięki któremu czytelnicy będą mogli bez problemu wciągnąć się w opisywane wydarzenia. Autorka starała się nakreślić historię z różnych perspektyw, dlatego warto przygotować się na różnorodne refleksje czy wspomnienia dotyczące najbardziej bolesnych wydarzeń. Mroczny klimat potrafił zafascynować White Roaring, w którym wampiry oraz ludzie czekali spokojnie na najmniejszy błąd przeciwników. Nie przekonał mnie jednak sposób narracji, który charakteryzował się niespodziewanym ujawnianiem sekretów postaci czy najważniejszych punktów kulminacyjnych utworu - wydawały się one nieprzemyślane i niedopracowane.

Herbaciany sztorm to lektura pełna zwrotów akcji i tajemnic. Arthie zmagała się z licznymi przeciwnościami losu, choć dziewczyna próbowała poradzić sobie także z bolesną przeszłością. Jej wytrwała walka o zachowanie kontroli nad biznesem i władzy nad miastem były godne podziwu, choć Hafsah Faizal skupiła się bardziej na relacjach międzyludzkich. Motywy przyjaźni czy miłości okazały się pełne schematów i nieciekawych rozwiązań - nie potrafiłam wyczuć więzi czy jakichkolwiek emocji w grupie Arthie.

Bohaterowie okazali się straszliwie jednowymiarowi - miałam wrażenie, iż Hafsah Faizal stworzyła łudząco podobne osobowości. Zabrakło nacisku na rozwój rysów psychologicznych, które zostały potraktowane po macoszemu. Relacje międzyludzkie także wydawały się nienaturalne i dość powierzchownie ukazane. Tajemnice skrywane przez postaci zachęcały jednak do dalszej lektury - nie mogłam powstrzymać okrzyków zakończenia!

Herbaciany sztorm to intrygująca historia, która z czasem okazała się jednak pełna schematów i nieciekawych rozwiązań. Hafsah Faizal potrafiła wywołać zachwyt mrocznym klimatem oraz tajemnicami skrywanymi przez bohaterów. Czytelnicy poszukujący idealnej lektury, przy której mogliby wypić filiżankę aromatycznej herbaty, będą zadowoleni z przygód młodej Arthie. Czy jesteście gotowi odkryć sekrety White Roaring?

Ocena: 5/10

Herbaciany sztorm otrzymałam od Wydawnictwa Nowe Strony. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-


Prześlij komentarz

0 Komentarze