Technologiczny postęp odmienił rzeczywistość ludzi. Po niebie szybują drony, a na ulicach snują się roboty. Siedemnastoletni John jest świadomy swojego talentu technologicznego, choć nie potrafi radować się życiem, gdy stale obserwuje narastające konflikty w cyfrowym świecie. Wszystko zmienia się, gdy przez przypadek poznaje Neotnię. Młoda kelnerka pracuje w tokijskim bistro, gdzie znajduje się także piesek z kulistą głową! Ich relacja staje się nadzieją na lepsze jutro, choć sekrety i przeszłość powracają, aby zniszczyć to, co dla nich najważniejsze...
Michael Grothaus nadchodzi z lekturą osadzoną w niedalekiej przyszłości. Latające drony, pomocne roboty, cyfrowe konflikty i ponura rzeczywistość - w takim świecie żyją John oraz Neotnia. Bohaterowie Pięknych lśniących ludzi próbują rozwiązać liczne problemy, ale także uporać się z tajemnicami przeszłości i sięgnąć po przyszłość, na jaką zasługują. Byłam bardzo ciekawa ich losów i rozwijającej się spokojnie relacji. Czy świat może być jeszcze piękny?
Michael Grothaus od pierwszych stron zaprosił czytelników do specyficznej futurystycznej Japonii, w której można natknąć się na roboty i cyfrowe udoskonalenia. Autor wspaniale poradził sobie ze stworzeniem niepokojącej wizji świata. Pierwsze rozdziały mogą nieco znużyć za sprawą wolnej akcji i spokojnie poprowadzonej narracji. Z czasem można jednak odkryć w tej historii gamę emocji - tajemnicza przeszłość i marzenia związanych z przyszłością znacząco odbiły się na relacji bohaterów czy ich refleksjach. Zakończenie było słodko-gorzkie, lecz można je różnorodnie zinterpretować, co bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło.
Piękni lśniący ludzie zaprezentowało motywy niezwykle aktualne, gdyż autor przeanalizował wpływ sztucznej inteligencji i nowoczesnej technologii na moralność i hierarchię wartości człowieka. Michael Grothaus zaprezentował dość niepokojący obraz konfliktów, wpływów politycznych i zagrożeń płynących z władzy. Jednocześnie była to jednak porywająca opowieść o spokojnie rozwijającej się relacji między młodymi osobami, które próbują odnaleźć piękno i szczęście w ponurej codzienności.
Bohaterowie okazali się świetnie przedstawieni. Czytelnicy będą mogli poznać różnorodne reakcje Johna i Neotnii, którzy zostali zmuszeni do poradzenia sobie z postępującym światem i problematycznymi sytuacjami. Ich znajomość potrafiła wzruszyć od pierwszych stron - autor nakreślił naturalną, delikatną i wiarygodną relację. Uwzględnienie wartościowych przemyśleń pobocznych postaci czy uroczego pieska z kulistą głową było strzałem w dziesiątkę!
Piękni lśniący ludzie to niemałe odkrycie czytelnicze roku, od którego nie sposób się oderwać. Magiczny kunszt Michaela Grothausa i jego wizja ponurej przyszłości z dronami, robotami i cyfrowymi konfliktami oczarują od pierwszych stron. Czytelnicy poszukujący wymagającej i nietuzinkowej lektury mogą śmiało sięgnąć po tę fascynującą opowieść. John i Neotnia starają się odnaleźć piękno w tym specyficznym świecie. Czy zdołają jednak uciec przeszłości i stworzyć przyszłość, o jakiej marzą?
Ocena: 8/10
Pięknych lśniących ludzi otrzymałam od Wydawnictwa Insignis. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-
0 Komentarze