Jayne próbuje poradzić sobie ze skomplikowaną codziennością. Zmaga się z brakiem zrozumienia ze strony rodziny, wykorzystującym ją pseduo-chłopakiem i okrutną chorobą - zaburzeniami odżywiania. Gdy dziewczyna odkrywa diagnozę nowotworową siostry, wszystko się zmienia. Jayne postanawia naprawić relację z June, co okazuje się niełatwe, gdyż straciły kontakt i od miesięcy nie zamieniły ze sobą ani jednego słowa. Czy uda im się pokonać przeciwności losu i ponownie nawiązać nić porozumienia?
Mary H. K. Choi powraca z nową opowieścią o bolesnych relacjach międzyludzkich, chorobie i dorastaniu. Żółtko obiecywało emocjonalną podróż, która wywoła łzy w oczach. Obawiałam się tej lektury, lecz ostatecznie postanowiłam spróbować szczęścia z przygodami June i Jayne. Czy warto doświadczyć wnikliwych refleksji sióstr?
Mary H. K. Choi posługuje się przystępnym i młodzieżowym stylem, dlatego czytelnicy nie będą mieć problemu z wciągnięciem się w tę powieść. Historia okazała się przepełniona trudnymi i poważnymi tematami - autorka poruszyła kwestie związane z chorobami, nowotworami, zdrowiem psychicznym, rasizmem, toksycznym zachowaniem czy zaburzeniami odżywiania. Jayne w spokojnym tempie oprowadzała po swoim życiu, a jednocześnie zwracała uwagę na charakterystyczne bolączki współczesnego świata. Niestety, zabrakło mi w tej historii większego nacisku na rozwinięcie kluczowych wątków. Mary H. K. Choi skupiła się jedynie na ponurym i kameralnym klimacie opowieści sióstr.
Żółtko próbowało nakreślić niezliczoną ilość wątków, przez co powieść wydawała się straszliwie nierówna fabularnie. Mary H. K. Choi wspaniale poradziła sobie jednak z poprowadzeniem wątku choroby i problemów ze zdrowiem - opisy i emocjonalne wyznania doprowadziły do łez w wielu rozdziałach. Motywy rodziny, przyjaźni czy siostrzanej więzi także odegrały w utworze niemałą rolę. Niekoniecznie przekonała mnie romantyczna relacja ukazana na przestrzeni całej historii - autorka stworzyła dość powierzchowny i nierealistyczny związek, który został ostatecznie potraktowany po macoszemu.
Bohaterowie okazali się dość intrygujący, choć Mary H. K. Choi wykorzystała ogromną ilość schematycznych, wręcz karykaturalnych reakcji postaci. Nie zdołałam nawiązać więzi z siostrami, których relacja potrafiła straszliwie zirytować. Autorka nakreśliła infantylne zachowanie, a jednocześnie poprowadziła losy June i Jayne w oklepanym kierunku. Nie potrafiłam jednak nie kibicować im w ponownym odkrywaniu własnych ścieżek, ale także walce z trudnościami, chorobami i ogromnymi oczekiwaniami.
Żółtko to łamiąca serce historia-wydmuszka, która pozostawiła po lekturze ogromny niedosyt. Mary H. K. Choi postawiła na dość oklepane schematy i łatwe rozwiązania fabularne, choć nakreślone motywy choroby czy dorastania we współczesnym świecie potrafiły momentami zachwycić. Czytelnicy poszukujący emocjonalnej opowieści z trudnymi tematami w tle powinni śmiało spróbować szczęścia z losami June i Jayne. Czas zawalczyć o siostrzaną więź i lepsze jutro...
Ocena: 5/10
Żółtko otrzymałam od Wydawnictwa Young. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-
2 Komentarze
Kurczę szkoda, że ta książka okazała się być wydmuszką. Chociaż swoją drogą słyszałam o niej różne opinie i chyba dlatego dam jej kiedyś szansę.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa Twojej opinii!
Usuń