Henry Denton nie ma łatwego życia. Nastolatek musi mierzyć się z rodzinnymi wyzwaniami, konfliktami oraz trudnościami. Jego mama ciężko pracuje na utrzymanie rodziny, a chora na alzheimera babcia coraz częściej czuje się zagubiona. W zeszłym roku Henry doświadczył również przejmującej straty. Chłopiec od lat jest porywany przez kosmitów, którzy ostatecznie dają mu wybór - może raz na zawsze zniszczyć świat. Decyzja należy do niego i początkowo Henry pragnie wcisnąć guzik, aby wszystko się skończyło. Gdy jednak zaczyna się zastanawiać nad tym pomysłem, pojawiają się pewne wątpliwości...
O twórczości Shauna Davida Hutchinsona słyszałam niewiele, lecz pomysł na stworzenie historii z bohaterem, który ma zadecydować o końcu świata brzmiał intrygująco. Z niemałym podekscytowaniem sięgnęłam po Nic tylko pył. Bolesne i traumatyczne doświadczenia zmieniły życie Henry'ego, dlatego chłopiec nie jest pewny, czy świat powinien istnieć. Jaką decyzję ostatecznie podejmie?
Specyficzny styl Shauna Davida Hutchinsona sprawił, że nie potrafiłam wciągnąć się w opisywaną opowieść. Prosty język pozbawiony jakichkolwiek lirycznych elementów nie zdołał zaprezentować wyjątkowego klimatu towarzyszącego najważniejszym motywom tego utworu. Szkoda, gdyż pomysły Shauna Davida Hutchinsona były intrygujące i zabrakło jedynie ich wyeksponowania w odpowiedni sposób. Warto pamiętać, iż jest to historia skierowana do starszych czytelników. Losy bohaterów były przepełnione tematami dotyczącymi seksualności, zdrowia psychicznego, samobójstwa, depresji czy rodzinnych problemów.
Nic tylko pył to powieść, którą straszliwie trudno jest ocenić. Shaun David Hutchinson zdołał zaprezentować całkiem interesującą historię o możliwym końcu świata i nastolatkach mierzących się z licznymi problemami. Nie była to lektura łatwa w odbiorze ze względu na poruszane tematy, lecz autor nie zapomniał o uwzględnieniu motywów przyjaźni, miłości, rodzinnych relacji, odkrywania własnej seksualności, procesu uzdrawiania czy żałoby.
Bohaterowie okazali się realistycznie wykreowani. Bardzo przypadło mi do gustu to, iż Shaun David Hutchinson wykorzystał nietypowe relacje międzyludzkie, aby przedstawić różnorodne oblicza głównego bohatera. Henry to chłopiec pełen wytrwałości, obaw, smutku, radości, ale także bezsilności. Myślę, iż jego historia trafi do wielu czytelników za sprawą emocjonalnego bagażu, z jakim musiał się zmierzyć. Na uwagę zasłużyły także poboczne postaci czy rodzina Henry'ego, którzy urozmaicili lekturę i pozwolili na dostrzeżenie ważnych życiowych wartości.
Nic tylko pył to historia z niewykorzystanym potencjałem, która ostatecznie potrafi zainspirować. Shaun David Hutchinson wywołał skrajne emocje za sprawą niełatwych tematów, dość schematycznie poprowadzonych wątków, ale także barwnych bohaterów. Lektura będzie idealnym wyborem dla czytelników poszukujących kameralnej, osobistej historii o nastoletnich marzeniach oraz obawach. Czy jesteście gotowi pomóc Henry'emu podjąć właściwą decyzję?
Ocena: 5/10
Nic tylko pył otrzymałam od Wydawnictwa Odyseya. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-
0 Komentarze