Pewnego razu gdzieś na końcu świata. Księga pierwsza: Miłość na pustkowiu | Jason Aaron, Alexandre Tefenkgi, Lee Loughridge, Nick Dragotta, Rico Renzi

Romantyczna ucieczka przed przeznaczeniem!



Świat został zniszczony, lecz to nie jest najważniejsze. Niektórzy zdołali przeżyć katastrofę i muszą znaleźć sposób na dalsze przetrwanie. Maceo od lat mieszkał w świetnie wyposażonym wieżowcu, który chronił go przed atakami groźnych przeciwników. Gdy jednak niespodziewanie pojawia się Mezzy, nastolatek postanawia zaryzykować i podążyć za odważną dziewczyną. Ich wędrówka będzie naznaczona wieloma wyzwaniami i nieprzerywaną nauką bezwzględnego świata. To początek ich niezwykłej znajomości...

Gdy tylko ujrzałam zapowiedź historii osadzonej w świecie pozbawionym bezpieczeństwa, nadziei i miłości, wiedziałam, że muszę sięgnąć po ten tytuł. Pewnego razu gdzieś na końcu świata to seria o nastolatkach próbujących znaleźć swoją ścieżkę w postapokaliptycznej rzeczywistości. Byłam bardzo ciekawa, jak rozwiną się losy Maceo i Mezzy w pierwszej księdze. Czy warto sięgnąć po romantyczną wędrówkę pełną pojedynków, szczurów i niezwykłych wynalazków?

Pierwsza księga składa się z pięciu rozdziałów ukazujących losy Maceo i Mezzy. Przyznam szczerze, iż byłam zaskoczona naciskiem na dynamiczną akcję i gawędziarski ton tej opowieści. Jason Aaron postawił na kameralny klimat z uwzględnieniem humorystycznych elementów czy dość emocjonalnych refleksji głównych bohaterów. Na uwagę zasługują sceny z przyszłości - rysunki Nicka Dragotty z wyrazistymi barwami Rico Renziego świetnie podkreśliły i urozmaiciły sekwencje związane z wybuchowym końcem świata. Najważniejsza okazała się jednak wędrówka bohaterów. Alexandre Tefenkgi wraz z Lee Loughridge'em stworzyli ilustracje pełne drobiazgowych szczegółów, które w fenomenalny sposób przedstawiły brutalną rzeczywistość związaną z walką o przetrwanie. 


Pewnego razu gdzieś na końcu świata. Miłość na pustkowiu to wnikliwie poprowadzona opowieść o nastolatkach wrzuconych do nieprzyjaznego świata, który stale rzuca im kłody pod nogi. Jason Aaron wykorzystał skomplikowane moralne dylematy związane z wolnością, miłością, porzuceniem, przeznaczeniem czy stratą. Losy Maceo i Mezzy okazały się świetnie współgrać, lecz twórcy nie postawili na stereotypowe rozwiązania - zaskakujące zwroty akcji czy intrygujące spojrzenie na przeszłość bohaterów pozwoliły docenić głębię ich osobowości. W komiksie pojawili się różnorodni przeciwnicy czy Strażnicy Pustkowia, co dodatkowo podkreśliło problemy i brak odpowiednich alternatyw dla nastolatków.

Pewnego razu gdzieś na końcu świata to świetnie poprowadzona opowieść z barwnymi bohaterami w tle, humorystycznymi elementami oraz nieprzewidywalnymi zwrotami akcji. Jason Aaron, Alexandre Tefenkgi, Lee Loughridge, Nick Dragotta i Rico Renzi stworzyli komiks przepełniony najlepszymi motywami, wyjątkowymi rysunkami, ale także mrocznym, kameralnym klimatem. Czytelnicy poszukujący wciągającej lektury z świetnie nakreślonymi motywami mogą śmiało dołączyć do Maceo i Mezzy. Czy nastolatkom uda się przetrwać wymagającą podróż? Sprawdźcie sami!

Ocena: 10/10

Pewnego razu gdzieś na końcu świata. Księgę pierwszą: Miłość na pustkowiu otrzymałam od Wydawnictwa Nagle! Comics. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-


Prześlij komentarz

0 Komentarze