Dziewczyna, którą zapomniano | Melka Kowal

Nikt jej nie pamięta.



Życie Sary odmieniło się po wypadku. Jej ukochana Elena nie przeżyła. Gdy okazuje się jednak, iż nikt nie pamięta ani nie poznaje Sary, dziewczyna jest zmuszona wyjechać z rodzinnego miasteczka. Ostatecznie trafia do Seattle, lecz przeznaczenie rzuca jej kolejne kłody pod nogi. Sara otrzymuje jednak dziwną propozycję od tajemniczego nieznajomego - dziewczyna będzie mogła odkryć prawdę związaną z jej sytuacją, jeśli dokona pewnej kradzieży. Horus nie wspomina jednak, jak niebezpieczne okaże się to zadanie. Czy Sara zdoła rozwikłać tajemnice, zanim będzie za późno? 

Dziewczyna, którą zapomniano obiecywała niezliczoną ilość motywów, które należą do moich ulubionych. Nie potrafiłam doczekać się lektury powieści stworzonej przez Melkę Kowal. Sara została zmuszona do przewartościowania swojego życia i odkrycia prawdy związanej z jej dziwną sytuacją. Gdy otrzymuje propozycję nie do odrzucenia, wplątuje się w niebezpieczną intrygę. Jak zakończyła się jej przygoda?

Melka Kowal w świetny sposób poradziła sobie z nakreśleniem wydarzeń rozgrywających się w utworze. Lekki styl i dbałość o szczegóły sprawiły, iż można poczuć niepokojący i dość mroczny klimat tej historii. Autorka dodatkowo postanowiła wykorzystać retrospekcje, które pozwoliły na lepsze zrozumienie przeszłości Sary. Niestety, powolne tempo akcji sprawiło jednak, iż nie potrafiłam wciągnąć się w opisywane wydarzenia. Na uwagę zasługują śliczne ilustracje, które przybliżyły sylwetki najważniejszych bohaterów.

Dziewczyna, którą zapomniano opisuje poważne tematy związane z żałobą, traumą, stratą, relacjami międzyludzkimi, ale także samotnością. Losy Sary wywołują ogromne emocje i czytelnicy będą wiernie kibicować bohaterce w jej niełatwej wędrówce. Myślę, że motywy wykorzystane przez Melkę Kowal były intrygujące, choć autorka poprowadziła je w dość schematycznym i przewidywalnym kierunku. Zabrakło w tej historii nacisku na dynamiczną akcję, która zdecydowanie urozmaiciłaby spokojne tempo tej historii.

Bohaterowie byli dość powierzchownie wykreowani. Jedynie Sara potrafiła zaskoczyć nietuzinkowymi refleksjami oraz ogromną odwagą. Dziewczyna starała się przetrwać w okrutnym i wymagającym świecie - zapomnienie skazało ją na bolesną samotność i cierpienie. Poboczne postaci okazały się jednowymiarowe, co mnie zasmuciło. Liczyłam na lepsze nakreślenie ich charakterów, a jednocześnie na rozwinięcie naturalnych i oryginalnych relacji międzyludzkich.

Dziewczyna, którą zapomniano to przyjemna i lekka opowieść, która jednak nie pozostanie w sercach czytelników na długo. Historia Sary była przepełniona schematycznie nakreślonymi motywami oraz postaciami, które ostatecznie okazały się jednowymiarowe. Szkoda, gdyż liczyłam na świetną rozrywkę i przejmującą przygodę. Czytelnicy poszukujący intrygującej lektury z nastoletnimi problemami i tajemnicami w tle mogą jednak śmiało spróbować szczęścia z losami Sary. Czy jesteście gotowi poznać tajemniczego Horusa i dołączyć do niebezpiecznej wyprawy?

Ocena: 5/10

Dziewczynę, którą zapomniano otrzymałam od Wydawnictwa Znak. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-


Prześlij komentarz

0 Komentarze