Ariadna | Jennifer Saint

Zaufanie Ariadny i tragiczny los.


Kreteńskie księżniczki nie mogły liczyć na łaskawy los. Ariadna tańczyła całymi godzinami, aby nie słyszeć przerażających dźwięków dobiegających z położonego pod pałacem labiryntu, w którym uwięziono jej brata. Minotaur jest bronią, którą Minos się chwali - to ona sprawiła, iż z Aten napływają każdego lata siedem dziewic i siedmiu młodzieńców. Gdy pewnego roku do złotego pałacu przypływa Tezeusz, wszystko się zmienia. Ariadna nie spodziewała się, iż książę Aten będzie zdolny poświęcić swoje życie dla poddanych. Znajomość z Tezeuszem skłoni ją do podjęcia bardzo trudnej decyzji...

Jennifer Saint postanowiła stworzyć opowieść nawiązującą do słynnego mitu o Ariadnie i Tezeuszu. Ariadna to kobiece spojrzenie na popularną historię, która zawsze skupiała się na losie i roli mężczyzn. Tym razem opowieść skłoni czytelników do zapoznania się z perspektywą kobiecych postaci. Czy warto zapoznać się z tą lekturą?

Jennifer Saint posługuje się lekkim, lecz przystępnym językiem. Historia skupiła się na ukazaniu kobiecych sylwetek, co bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło - przedstawienie mitologii z nowej perspektywy zawsze mnie fascynowało. Niestety, Ariadna okazała się straszliwie powolną lekturą - ilość opisów i szczegółowych, a momentami powtarzalnych elementów sprawiła, iż nie potrafiłam wciągnąć się w tę historię. Szkoda, gdyż klimat potrafił oczarować od pierwszych stron.

Ariadna to nie tylko opowieść o tytułowej bohaterce, ale także o losach jej najbliższych. Jennifer Saint skupiła się na przedstawieniu sytuacji kobiet w tamtych czasach, lecz jednocześnie wykorzystała motywy feministyczne, aby podkreślić pewne przemyślenia czy wydarzenia. Myślę, że czytelnicy będą zadowoleni z odkrywania tej historii na nowo - punkt widzenia Ariadny czy Fedry był fascynujący, a ich odmienne charaktery jedynie intrygowały czytelnika, aby poznał zakończenie całej powieści.

Bohaterowie okazali się dość dobrze wykreowani, lecz zabrakło mi wyraźnego nacisku na ich psychikę i przemyślenia. Jennifer Saint zdecydowanie bardziej skupiła się w tej historii na mężczyznach - to ich czyny okazały się najważniejsze, a kobiece charaktery mogły jedynie obserwować rozwijające się wydarzenia. Ariadna i Fedra zostały odsunięte na dalszy plan pod wpływem wyraźnego nacisku na rozwijające się motywy w lekturze.

Ariadna to kobiece spojrzenie na mitologię, lecz skupiające się raczej na męskich postaciach. Jennifer Saint próbowała w wyrazisty sposób podkreślić motywy feministyczne, ale także zwrócić uwagę na barwne wydarzenia i wspaniały klimat. Fani mitologii i historii z silnymi postaciami powinni śmiało spróbować szczęścia z tą porywającą opowieścią. Jak tym razem zakończą się losy Ariadny i Fedry?

Ocena: 6/10

Ariadnę otrzymałam od Wydawnictwa Muza. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-

Prześlij komentarz

0 Komentarze