Róże i kapryfolium | Paul Leicester Ford

Rewolucyjna miłość.


Miłość to nieuchwytna dla Janice rozkosz, o której może czytać tylko w książkach. Wychowywana przez matkę na bogobojną kobietę, a rozpuszczana przez ojca, dziewczyna cieszy się ogromnym powodzeniem wśród zalotników. Gdy jednak do Greenwood trafia kontraktowy sługa, wszystko się zmienia. Karol skrywa sekrety, a Janice pragnie je wszystkie poznać. Rewolucja zagraża jednak spokojnemu życiu córki wiernego rojalisty, który nie ugnie się pod żądaniami rebeliantów dążących do wyzwolenia...

Twórczość Paula Leicestera Forda nie była mi wcześniej znana, dlatego niezwykle ucieszyłam się na wieść o premierze powieści opisującej amerykańską rewolucję. Róże i kapryfolium to portret zakazanego uczucia, walki o niepodległość, ale także pragnienia wolności. Janice musi zmierzyć się z niebezpieczeństwem i wybrać stronę konfliktu, natomiast Karol próbuje zachować tajemnice przeszłości w sercu. Miłość rozkwita, rozpoczynają się walki. Czy ta historia zakończy się szczęśliwie?

Powieść od pierwszych stron wciąga do świata rodziny Meredithów, którzy mogą pochwalić się odpowiednią pozycją społeczną oraz zamożnością. Paul Leicester Ford posługuje się lekkim i barwnym kunsztem, dlatego można z przyjemnością wciągnąć się w akcję. Historia rozwija się dynamicznie i prezentuje wydarzenia związane z amerykańską rewolucją. Niezwykle przypadło mi do gustu urozmaicenie akcji za sprawą scen walk czy planowania kolejnych działań. Utwór jest urozmaicony humorystycznymi akcentami, które za każdym razem potrafią wywołać ogromny uśmiech na twarzy.

Paul Leicester Ford zwraca uwagę na przebieg rewolucji amerykańskiej i wplata do fabuły prawdziwe osobowości związane z tym wydarzeniem. Jednocześnie to nie utwór, który skupia się jedynie na opisach konfliktów, politycznych działań czy walk. Róże i kapryfolium to zawiła opowieść o miłości, nieporozumieniach, braku wiary w uczucia czy konwenansach. Janice wraz z Karolem tworzą duet ognisty, który wywołuje wiele emocji za sprawą ich zachowania. Chwilami czytelnik będzie zauroczony konwersacjami pary, aby po chwili poczuć ogromną frustrację, gdyż ponownie doszło do nieporozumienia. Niezwykle interesującym motywem jest także rodzina, która stanowi fundament tej opowieści - pojawia się ona w różnych formach, przedstawia więzi między małżonkami, dziećmi, ale także przyjaciółmi.

Róże i kapryfolium mogą momentami przypominać klimat Przeminęło z wiatrem za sprawą bohaterów oraz ich zachowania. Janice to niezwykle melodramatyczna postać, która pragnie wielkiej miłości, choć na przeszkodzie stoją jej rodzice, konwenanse oraz nużący zalotnicy. Karol, sługa kontraktowy, okazuje się być charakterem niezwykle pociągającym za sprawą szorstkiego obycia, ale także tajemnic, które skrywa. Momentami można dostrzec infantylne zachowanie, lecz podejmowane decyzje, refleksje czy dialogi idealnie pasują do czasów amerykańskiej rewolucji i wielkiego podziału między społecznościami.

Róże i kapryfolium to zabarwiona humorem i romansem powieść osadzona w czasach amerykańskiej rewolucji. Paul Leicester Ford tworzy obraz przepełniony emocjami towarzyszącymi walce, miłości, ale także wolności. Losy Janice i rodziny Meredithów od pierwszych stron wciągną do targanego konfliktami, ale także uprzedzeniami świata. Wielbiciele delikatnie nakreślonych historii romantycznych czy powieści z rewolucją amerykańską w tle będą zachwyceni tą lekturą. Czy jesteście gotowi poznać zakończenie historii Janice?

Ocena: 8/10

Róże i kapryfolium otrzymałam od Wydawnictwa MG. Bardzo dziękuję!

Prześlij komentarz

4 Komentarze

  1. Czasem lubię sięgać po tego typu książki, więc będę miała ją na uwadze. Jednak jak na razie chcę przeczytać inne książki, które dużo bardziej mnie ciekawią.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czeka na półce, na cieplejsze dni, bo wtedy jakoś lepiej czyta mi się podobne historie :)

    OdpowiedzUsuń