Echo przyszłych wypadków | James Islington

Nadciągające niebezpieczeństwo.



Zagrożenie nadciąga, lecz świat nie jest przygotowany na tak dramatyczną walkę. Pozostaje nadzieja, iż Bariera wytrzyma i nie załamie się pod naporem sił zła, ponieważ Rada nie zrobi nic w tej sprawie. Próbując odnaleźć się w intrygach i wewnętrznych konfliktach, Davian stara się znaleźć sposób na powstrzymanie niebezpieczeństwa. Caeden musi zmierzyć się z samym sobą oraz bolesnymi wspomnieniami dotyczącymi przeszłości. Co zwycięży - mniejsze zło czy większe dobro?

James Islington zdobył ogromną liczbę fanów za sprawą Trylogii Licaniusa. Mogę śmiało powiedzieć, że sama należę do grona wielbicieli tej historii. Cień utraconego świata zachwycił mnie od pierwszych stron i pozostawił z ogromną niecierpliwością związaną z oczekiwaniem na kolejny tom. Na szczęście kontynuacja pojawiła się szybko - Echo przyszłych wypadków to dowód, iż James Islington potrafi utrzymać napisane historie na wysokim poziomie, ale także niejednokrotnie zaskoczyć czytelnika. 

James Islington tworzy niezwykle złożoną i skomplikowaną akcję w świecie dręczonym przez siły zła. Styl jest niezwykle barwny i zdecydowanie bardziej przystępny niż w pierwszym tomie - mam wrażenie, że czytelnik może naprawdę wciągnąć się w opowieść, gdy tylko przyzwyczai się do specyficznego klimatu tej opowieści. System magiczny jest coraz bardziej klarowny i zrozumiały, podobnie jak świat przedstawiony. Przeszłość odgrywa kluczową rolę w tej historii - autor zagłębia się we wspomnienia, pozwala ujrzeć pewne zdarzenia, które wpłynęły na obecną sytuację postaci. Zakończenie jest niczym jazda bez trzymanki - gwałtowne, nieprzewidywalne i niezwykle emocjonalne.

Echo przyszłych wypadków to mroczna, zdecydowanie bardziej brutalna opowieść. James Islington nie bawi się z czytelnikiem - tworzy nieprzewidywalne zwroty akcji, zmusza postaci do działania, ale jednocześnie odkrywa kolejne zaskakujące informacje. Drugi tom oferuje na samym początku krótkie streszczenie wydarzeń zaprezentowanych w pierwszym tomie, natomiast na końcu czytelnicy znajdą spis postaci oraz słowniczek, które ułatwiają lekturę. James Islington niezwykle wciąga za pomocą wartkiej akcji, lecz warto również zwrócić uwagę na refleksje bohaterów oraz ich metamorfozę. Pojawiają się różne przemyślenia dotyczące natury dobra i zła, własnych działań, ale także podejmowanego ryzyka.

Drugi tom zmusza bohaterów do wielu refleksji, ale także trudnych decyzji. Konsekwencje pewnych wyborów mogą być tragiczne, dlatego wyraźnie widzimy narastające skrajne emocje. Caeden ponownie zachwycił mnie swoim charakterem - ta postać trochę traci na tajemniczości, ale czytelnicy będą mogli towarzyszyć mu podczas powolnego procesu związanego ze wspomnieniami i przeszłością. Nie mogę jednak zaprzeczyć, że każdy bohater stał się moim ulubionym - Wirr otrzymuje zdecydowanie większe pole do popisu, a Asha i Davian próbują znaleźć sposób na powstrzymanie nadciągającego zagrożenia.

Echo przyszłych wypadków to genialna opowieść stworzona z niezwykłą dbałością o szczegóły. James Islington podnosi stawki, a jednocześnie zmusza postaci do podjęcia konkretnych decyzji. Opowieść kształtuje bohaterów, ale także czytelników - kibicujemy swoim ulubieńcom, ale jednocześnie odkrywamy przerażające odpowiedzi na nurtujące pytania. Fani twórczości Brandona Sandersona czy Roberta Jordana będą zachwyceni kolejną epicką opowieścią, która wciągnie tak mocno, że nie będziecie mogli przestać o tej historii myśleć!

Ocena: 9/10

Sprawdź inne nowości!



Prześlij komentarz

2 Komentarze

  1. Słyszałam mnóstwo dobrych opinii o serii. Muszę w końcu się za nią zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! ♥ Mam nadzieję, że również ją pokochasz :)

      Usuń