Między aktami i między słowami sielankowego życia.
Sielskie życie na prowincji przynosi mieszkańcom okazję do chwili rozrywki za sprawą nadchodzącego wydarzenia. Przedstawienie ma być ucztą dla ludzkich umysłów. Między aktami wyraźnie widać targające bohaterami wątpliwości, niepewność, miłość, wiarę, ale także nadzieję. Czas przemija jednak szybko, a ludzkie poglądy się zmieniają...
Ostatnia powieść Virginii Woolf okazała się być moją pierwszą. Między aktami doczekało się pięknego wydania w cudownej oprawie graficznej, ale nie tylko to przyciągało mnie do lektury tej intrygującej książki. Virginia Woolf uważana jest za jedną z najbardziej nowatorskich autorek, które stworzyły nowoczesne dzieła literackie wykraczające poza ówczesne ramy przyjętych standardów. Dzieło to związane jest jednocześnie z ogromną tragedią - Między aktami zostało ukończone na miesiąc przed samobójstwem pisarki. Co znajdą czytelnicy w tym lirycznym utworze?
Największe wrażenie zrobił na mnie styl Virginii Woolf. Posługiwała się lirycznym i barwnym kunsztem, który niewiarygodnie oddziaływał na zmysły i emocje czytelnika. Autorka przechodzi z czytelnikiem przez konkretnie wybrane sceny z życia domowników - jesteśmy niczym ukradkowi widzowie nieoficjalnego przedstawienia, które rozgrywa się na kartach utworu. Niestety, fabularnie jest nieco gorzej - tempo jest straszliwie nużące, natomiast wydarzenia ukazane na przestrzeni całej powieści są chwilami powtarzalne.
Między aktami ukazuje sielankowy portret życia na prowincji, gdzie życie całkowicie różni się od miejskiego zgiełku i gonitwy za utraconym czasem. Czytelnik otrzymuje osobiste refleksje dotyczące wiary, miłości, zdrady, rodziny, relacji międzyludzkich, ale także ulotności chwili. Obserwujemy przedstawienie, które jest głównym wydarzeniem w życiu postaci na wsi, ale jednocześnie przyglądamy się bohaterom. Sam występ skłania ich do przemyśleń na temat końca pewnej epoki, nadchodzących zmian i postępu, ale także kolejnych konfliktów i tragedii. Wszystkie te motywy i myśli są ukryte między słowami, niedostępne na pierwszy rzut oka, lecz czekające cierpliwie, aż czytelnik je wszystkie odkryje. Czy jednak można je poznać? Mam wrażenie, że Virginia Woolf z premedytacją starała się nie odkrywać wszystkich kart - tajemnice kryjące się między kwestiami postaci i opisami tworzą ten senny, nieoczywisty klimat.
Między aktami to pierwsze zachwycające spotkanie z Virginią Woolf. Pomijając pewne mankamenty i fabularny zawód, czułam się oczarowana stylem i fenomenalnym kunsztem autorki. Lektura tej opowieści będzie niczym podróż do sennej krainy pełnej ulotnych chwil, niezwykle lirycznych słów, ale także bolesnego sprowadzenia na ziemski padół. To niezwykle lekka, idylliczna, a zarazem - w pewnym momencie - nieco uszczypliwa refleksja na temat przemijającego świata.
Ocena: 5/10
Między aktami otrzymałam od Wydawnictwa Literackie. Bardzo dziękuję!
4 Komentarze
Twórczość tej autorki jest moim ogromnym wyrzutem sumienia i mam nadzieję, że w przyszłym roku uda mi się sięgnąć po coś jej autorstwa.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że twórczość Virginii Woolf przypadnie Ci do gustu. Udanej lektury!
UsuńMiałam zamówić swój egzemplarz, ale chyba wybiorę jednak inną lekturę :)
OdpowiedzUsuńJa postanowiłam zapoznać się bliżej z twórczością Virginii Woolf, dlatego nie poddaję się - słyszałam, że jej pozostałe utwory są cudowne!
Usuń