Zefiryna to dość wyjątkowa księżniczka - nie interesują jej bale i nie przepada za sukniami. Dziewczyna woli zdecydowanie szaleńcze pościgi w środku nocy, zabawę w detektywa czy walki na śmierć i życie. Zaproszenie od Linnei, księżniczki z Sarbancji, wydaje się idealnym sposobem na uwolnienie się z czterech pałacowych ścian i poznanie świata. Zefiryna nie spodziewa się jednak, iż na miejscu znajdzie tajemnice do rozwiązania, złowrogie moce kryjące się po kątach, ale także ambitnego, choć dość przystojnego kapitana pałacowej gwardii. Księżniczka pragnie odkryć prawdę - czy jednak zdoła pokonać przeciwności losu?
Zefiryna i księga uroków obiecywała pełną magii i zwariowanych wydarzeń opowieść z niepokorną i nietypową księżniczką w roli głównej. Byłam niezwykle podekscytowana perspektywą lektury tej powieści. Tytułowa bohaterka próbuje rozwiązać tajemniczą zagadkę, lecz niebezpieczeństwa oraz intrygi pewnych podejrzanych osób stoją jej na przeszkodzie. Jakie mroczne moce kryją się w Sarbancji?
Powieść ma nierówne tempo - pierwsze rozdziały wciągają czytelnika do świata Zefiryny, lecz z czasem tempo akcji staje się straszliwie wolne i czytelnik zostaje pozostawiony z przerysowanymi wydarzeniami, które nie mają większego wpływu na rozwój fabuły. Język jest barwny, a baśniowy klimat sprawia, iż utwór czyta się z nieskrywaną przyjemnością. Momentami jest chaotycznie - niektóre rozdziały opisują jedynie humorystyczne przygody bohaterki, aby następnie powrócić na właściwe tory i kontynuować wątek związany z tajemniczą klątwą.
Historia skupiła się głównie na ukazaniu tajemniczej klątwy oraz mrocznych mocy, które opanowały Sarbancję. Zefiryna z ogromnym entuzjazmem podchodzi do możliwości rozwiązania zagadki - nie pozwala, aby powstrzymały ją jej pochodzenie czy nakazy i zakazy ze strony starszych osób. Historia zawiera także wątek romantyczny, który był przedstawiony w niezwykle humorystyczny sposób. Relacja między Zefiryną a kapitanem Scharfem była pełna nieporozumień, ale także zabawnych słownych potyczek. Młodzi czytelnicy z pewnością będą zauroczeni, lecz dla starszej młodzieży i dorosłych ta historia może się wydawać nieco naiwna i zbyt przesłodzona.
Sasza Hady od pierwszych stron przedstawiła humorystyczną stronę głównej bohaterki, ale także jej upór i zdecydowanie. Odważna Zefiryna nie pozwala sobie na wątpliwości - walczy z przeszkodami, aby poznać prawdę kryjącą się za tajemniczymi zdarzeniami. Jej charakter to największy atut utworu, a czytelnicy z pewnością od razu ją polubią! Sympatyczna Zefiryna posiada również pewnych przyjaciół oraz przeciwników detektywistycznych zmagań - kapitan Scharf jest nieco irytujący oraz zaślepiony lojalnością i poczuciem obowiązku, natomiast Linnea niekoniecznie wywołuje pozytywne wrażenia na samym początku. Autorka rozwija ich charaktery, pokazuje pragnienia czy słabe strony, a następnie wywołuje zaskoczenie za sprawą niespodziewanych odkryć na ich temat!
Zefiryna i księga uroków to niezwykle barwna opowieść o pełnej zwariowanych pomysłów młodej księżniczce. Sasza Hady nie uniknęła chaosu czy schematycznych wątków, lecz losy tytułowej bohaterki z pewnością przypadną do gustu młodym czytelnikom, którzy pragną zrelaksować się przy lekkiej i niezwykle baśniowej lekturze. Czy Zefiryna zdoła rozwiązać zagadkę, zanim mroczne moce opanują cały dwór? Sprawdźcie sami!
Ocena: 5/10
Zefirynę i księgę uroków otrzymałam od Wydawnictwa Literackie. Bardzo dziękuję!
4 Komentarze
Okładka piękna, ale po Twojej recenzji raczej się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńWydanie jest prześliczne, to prawda :)
UsuńWidziałam już kilka razy ten tytuł i recenzje były raczej umiarkowane. Choć nie powiem, żeby nie kusił mnie baśniowy klimat :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zakładka do Przyszłości
Baśniowy klimat jest właśnie jedną z największych zalet utworu :)
Usuń