Przypadkowy narzeczony | Denise Grover Swank

Narzeczony na niby.


Megan nigdy nie spodziewała się, że poleci na swoje wesele sama. Niestety, jej ukochany narzeczony został przyłapany w dość znaczącej sytuacji z inną kobietą, co sprawiło, że panna młoda porzuciła go raz na zawsze. Teraz jednak Megan nie potrafi zmusić się do wyznania rodzinie prawdy. Na pokładzie samolotu zażywa leki i miesza je z alkoholem, a siedzący obok pasażer stara się pomóc jej jak może. Dziwaczna sytuacja komplikuje się, gdy na lotnisku wszyscy biorą nieznajomego za prawdziwego narzeczonego kobiety. Megan nie zna Josha, a Josh nie zna Megan. Obydwoje mają jednak swoje ukryte cele, dlatego zawierają układ - do pewnego czasu będą udawać, że są zaręczeni, a następnie rozstaną się nagle w dramatycznych okolicznościach. Plan wygląda na łatwy do zrealizowania, lecz ta specyficzna para nie wzięła pod uwagę jednej kwestii - uczuć...

Potrzebowałam zabawnej i słodko-gorzkiej historii, która pozwoli mi się zrelaksować oraz zapomnieć o całym otaczającym mnie świecie. Z pomocą nadszedł pierwszy tom serii Denise Grover Swank. Przypadkowy narzeczony od pierwszych stron zapowiadał pełną humoru, ale także niespodzianek opowieść o udawanej miłości i skomplikowanych uczuciach. Czy Megan oraz Josh zdołają przekonać wszystkich, że ich żyli długo i szczęśliwie nie istnieje?

Denise Grover Swank od pierwszych stron zaskoczyła mnie przyjemnym i lekkim kunsztem. Historia rozpoczyna się od podróży samolotem, która komplikuje dalsze losy bohaterów - to właśnie przez nieporozumienie Megan i Josh są uznani za prawdziwych narzeczonych. Autorka ukazuje refleksje postaci oraz ich przemyślenia na różne tematy. Przyznam szczerze, że tempo akcji było nierówne. Dramatyczne wydarzenia przeplatały się z nużącymi fragmentami dotyczącymi powtarzających się bolączek i wątpliwości Megan oraz Josha. Zabrakło mi tej iskry, która sprawiłaby, że nie mogłabym się wprost oderwać od tej lektury.

Przypadkowy narzeczony oferuje peÅ‚nÄ… humoru i sÅ‚odko-gorzkich chwil opowieść o różnych odcieniach miÅ‚oÅ›ci. Denise Grover Swank powoli rozwija relacjÄ™ miÄ™dzy Megan a Joshem, choć czytelnicy bardzo szybko przekonajÄ… siÄ™, że po wstÄ™pnych sÅ‚odkich rozdziaÅ‚ach i kilku scenach erotycznych autorka zacznie wykorzystywać schematy i powtarzać pewne sceny oraz konwersacje. W utworze niezwykle ciekawie zostaÅ‚ ukazany wÄ…tek zwiÄ…zany z rodzinnymi relacjami, co niezwykle pozytywnie mnie zaskoczyÅ‚o. Megan stara siÄ™ znaleźć odwagÄ™, aby wyjaÅ›nić caÅ‚Ä… sytuacjÄ™ najbliższym, lecz obawia siÄ™ momentu oceny podjÄ™tych przez niÄ… decyzji. 

Niezwykle miło czytało mi się o tych postaciach, lecz przyznam szczerze, że Denise Grover Swank mogła nieco bardziej dopracować ich charaktery. Megan jest niezwykle ułożona, choć w pewnych momentach podąża za przeczuciami i głosem serca. Kobieta poznaje Josha i odkrywa, że być może szukała miłości w niewłaściwym momencie swojego życia i z niewłaściwych pobudek. Josh również kieruje się ukrytymi motywacjami, które czytelnik pozna na samym początku utworu. Mężczyzna nie wyznaje prawdy Megan, lecz z każdym dniem odkrywa, że nie potrafi przestać myśleć o tej uroczej pasażerce z samolotu.

Przypadkowy narzeczony to niezwykle zabawna i przyjemna powieść, która przypomni o najlepszych filmowych komediach, ale także wskaże mnóstwo interesujących motywów typowych dla literatury pięknej. Denise Grover Swank tworzy wiele humorystycznych sytuacji, ale także słodko-gorzkich konfrontacji. Opowieść Megan i Josha z pewnością dostarczy Wam wiele frajdy, więc nie czekajcie dłużej i sięgnijcie po pierwszy tom tej pełnej miłości serii!

Ocena: 7/10

Przypadkowego narzeczonego otrzymałam od Wydawnictwa Kobiece. Bardzo dziękuję!


Prześlij komentarz

0 Komentarze