Reguły dla dziewczyn | Candace Bushnell, Katie Cotugno

Zasady perfekcyjnej dziewczyny.


Marin jest wzorem dla innych - perfekcyjna uczennica, idealna córka, doskonała przyjaciółka i zabawna dziewczyna. Nic dziwnego, że zwraca na siebie uwagę uczniów oraz nauczycieli. Niestety, pewnego dnia jeden z wykładowców posuwa się za daleko, a Marin zastanawia się, gdzie popełniła błąd. Dziewczyna postanawia napisać odważny artykuł, który jednakże może zniszczyć jej marzenia o fantastycznym uniwersytecie. Czy ktoś uwierzy w jej słowa?

Candace Bushnell oraz Katie Cotugno połączyły siły i stworzyły powieść z feministycznym z akcentem. Historia Marin jest skierowana głównie do dziewczyn, ponieważ jak wskazuje tytuł utworu, autorki poruszyły w tym krótkim utworze feminizm oraz rolę kobiety w wielkim świecie. Czy warto poznać losy młodej bohaterki?

Powieść czyta się niezwykle szybko, lecz autorki nie skupiają się w dużej mierze na elemencie feministycznym. Pierwsze rozdziały zarzucają czytelnika niepotrzebnymi informacjami dotyczącymi pobocznych postaci oraz wydarzeń, które nie mają żadnego wpływu na decyzje Marin. Akcja rozwija się powolnie i nie można liczyć na wiele zaskakujących odkryć. Trochę zawiodłam się na schematycznym, przewidywalnym zakończeniu, które potraktowało niektóre wątki po macoszemu.

Reguły dla dziewczyn to jednak niezwykle ważna powieść - porusza zagadnienia dotyczące feminizmu i roli kobiet w świecie. Marin dostrzega, że istnieje tendencja do szufladkowania osób w różnych kategoriach. Nie dostrzegamy pozytywnych stron, a kierujemy się negatywnymi opiniami innych bądź jednym niefortunnym zdarzeniem. Plotki również odgrywają kluczową rolę - Marin zderza się z ogromną ilością nieufności ze strony rówieśników. Dziewczyna nie potrafi przedstawić swojej wersji wydarzeń, a gdy ostatecznie tego dokonuje - staje się wyrzutkiem społecznym. Autorki podkreślają, że bohaterka nie poddała się, a wręcz przeciwnie - walczyła do samego końca o swoje zdanie.

Największym mankamentem tego utworu są bohaterowie. Miałam wrażenie, że autorki nie poświęciły dostatecznej ilości czasu na stworzenie prawdziwych i ludzkich charakterów. Każdy rozdział prezentuje kolejne postaci, a czytelnik gubi się w ich rozróżnieniu, gdyż są tak podobne. Jedynie Marin wyróżnia się na tle innych - dziewczyna staje przed poważnymi decyzjami i dąży do obalenia tytułowych reguł, które oceniają negatywnie zachowanie kobiet oraz ich postrzeganie przez innych. Kibicowałam jej do samego końca!

Reguły dla dziewczyn to przyjemna lektura, która nie pozostanie w pamięci na dłużej. Candace Bushnell oraz Katie Cotugno starają się podkreślić ilość tytułowych reguł, którymi obarczone są młode dziewczyny, ale także dorosłe kobiety. Przesłanie zniknęło jednak w gąszczu schematycznych młodzieżowych wątków, których jest tak wiele w utworach skierowanych dla nastolatków. Szkoda, bo mogłaby to być jedna z ciekawszych powieści tego roku.

Ocena: 6/10

Reguły dla dziewczyn otrzymałam od Wydawnictwa Harper Collins. Bardzo dziękuję!


Prześlij komentarz

0 Komentarze