Nawałnica mieczy. Stal i śnieg | George R. R. Martin

Żelazny Tron czeka na nowego właściciela.
 
 

Wojna nie ustaje. Na Żelaznym Tronie zasiada Joffrey, który rządzi przez pryzmat chwilowych pragnień oraz okrutnych zabaw. Do walki o władzę stają kolejni zdrajcy korony - nikt nie chce poddać się w tej zaciekłej i krwawej bitwie o najważniejszy atrybut Siedmiu Królestw. Czy ktoś zdoła pozbawić Joffreya korony, czy straci życie w najgorszy możliwy sposób?

George R. R. Martin to autor, po którego utwory sięgam z największą chęcią. Autor udowodnił już wielokrotnie, że potrafi tworzyć trzymające w napięciu historie z emocjonalnymi zwrotami akcji i krwawymi bataliami. Ostatnio miałam okazję zapoznać się z cudownym ilustrowanym wydaniem Starcia królów, a teraz nadszedł czas na kolejny tom. Nawałnica mieczy. Stal i śnieg to pierwsza z dwóch części  składających się na trzeci tom znanej i uwielbianej na całym świecie historii. Jak wypada na tle poprzednich?

George R. R. Martin tworzy niezwykle skomplikowany obraz politycznych gier, okrutnych bitew oraz poszukiwania własnego miejsca w tym straszliwie zawiłym świecie. Autor skupia się na wielu bohaterach i prezentuje dane wydarzenia z konkretnych punktów widzenia, dlatego czytelnicy mogą się przygotować na istną ucztę literacką. Niezwykły klimat utrzymuje się do ostatnich stron powieści - nie sposób oderwać się od tej fantastycznej lektury. Najnowsze wydanie Nawałnicy mieczy prezentuje się obłędnie i z pewnością będzie wymarzonym prezentem pod choinkę. Ilustracje są cudowne i wspaniale odwzorowują sytuacje rozgrywające się na kartach powieści. Miłym akcentem jest również przedmowa Neila Gaimana, który podobnie jak wszyscy czytelnicy - czeka z rosnącą niecierpliwością na ciąg dalszy losów ulubionych bohaterów.

George R. R. Martin tworzy wielowątkową opowieść, która rozwija się w nieoczekiwanych kierunkach. W porównaniu z poprzednim tomem Nawałnica mieczy jest nieco spokojniejsza, choć nie można narzekać na brak wydarzeń. Autor potrafi zaskoczyć w nieoczekiwanych momentach. Uwielbiam wątki dotyczące Starków i Jona Snowa - rodzeństwo stara się na wszelkie sposoby przetrwać i są w pewnych momentach zmuszeni do podjęcia straszliwie trudnych decyzji. Rozwija się również los Lannisterów - kompletnie nie spodziewałam się niektórych wydarzeń. Możecie być pewni - to jazda bez trzymanki, która wywoła skrajne emocje i paletę różnorodnych uczuć.

Bardzo pozytywnie oceniam kreację bohaterów - każda postać wyróżnia się skomplikowanym charakterem oraz zupełnie odmiennymi celami. Niezwykle zaskoczyła mnie jednak Arya, która jest moją ulubienicą - ślędzę wytrwale jej losy już od pierwszego tomu! Bardzo pozytywnie oceniłam również Sansę, która chwilami potrafi zirytować, lecz nie sposób nie kibicować jej w próbie odkrycia spokoju. Tyrion stale zachwyca ciętym językiem i komicznymi (chwilami zawstydzającymi!) sytuacjami z udziałem innych postaci.

Nawałnica mieczy. Stal i śnieg to idealna lektura na każdą porę roku, lecz myślę, że nadchodząca mroźna zima będzie jeszcze lepsza na lekturę tej obszernej powieści. George R. R. Martin stworzył niebywałą historię, pełną dramatycznych wydarzeń oraz zapierających dech w piersiach zwrotów akcji. Pierwsza część kończy się w dramatycznym momencie, a czytelnik od razu pragnie zapoznać się z kontynuacją. Czy Nawałnica mieczy. Krew i złoto  zdoła utrzymać wysoki poziom?

Ocena: 10/10
 
Sprawdź inne nowości!

Nawałnicę mieczy. Stal i śnieg otrzymałam od Księgarni Tania Książka. Bardzo dziękuję!


Prześlij komentarz

2 Komentarze

  1. Ja już chyba nigdy nie nadrobię tej serii :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Serial UWIELBIAM! <3 Mam nadzieję, że uda mi się nadrobić książki. Jak na razie jestem dopiero po pierwszym tomie...

    OdpowiedzUsuń