Daisy Jones & The Six | Taylor Jenkins Reid

Aurora.


Byli na szczycie. Teksty z ich piosenek znali wszyscy, a hale koncertowe zapełniały tłumy. Rock'n'roll rozbrzmiewa po raz ostatni na koncercie w Chicago 12 lipca 1979 roku. Co takiego stało się tamtego dnia, że każdy poszedł w inną stronę? Tajemnica skrywana przez lata wychodzi na jaw. Zastanawiacie się, dlaczego Daisy Jones & The Six przestali nagle istnieć? Teraz możecie poznać odpowiedź na to pytanie.

Taylor Jenkins Reid wywołała zachwyt czytelników za sprawą powieści Siedmiu mężów Evelyn Hugo. Ja również zakochałam się w opowieści o sławie, aktorstwie i wielu odcieniach miłości. Gdy pojawiły się informacje o premierze Daisy Jones & The Six, nie mogłam się doczekać lektury. Uwielbiam tematykę związaną z muzyką, dlatego losy tytułowego zespołu niezmiernie mnie intrygowały. Czy najnowsza powieść Taylor Jenkins Reid zdołała mnie oczarować?

Taylor Jenkins Reid przedstawiła losy zespołu w postaci wywiadu przeprowadzanego z wybranymi członkami grupy, ale także osobami związanymi blisko z muzyczną branżą. Czytelnik z łatwością wciągnie się w opisywaną historię. Od powieści trudno się oderwać, a ostatnie strony wyjaśniają całą zagadkę związaną z rozpadem popularnego zespołu. Autorka bardzo spokojnie prowadzi akcję utworu. Niestety, zakończenie straszliwie zawodzi - czytelnik może łatwo przewidzieć, co się stanie od pierwszych rozdziałów powieści. Taylor Jenkins Reid wykorzystała mnóstwo schematów i próbowała stworzyć z nich oryginalną opowieść o muzyce - niestety, nie do końca jej się to udało.

Daisy Jones & The Six wyróżnia się na tle innych powieści, a jednocześnie wywołuje złudne wrażenie, jakby ta opowieść została już kiedyś napisana. Taylor Jenkins Reid staje się powtarzalna i analizuje bez końca decyzje bohaterów oraz wydarzenia, które na nich wpłynęły. W pewnym momencie staje się to nużące i niszczy wyjątkowy klimat, który przyciągał od pierwszych stron. Daisy oraz The Six łączy muzyka i to właśnie jest najlepszy motyw tej powieści - niezwykłe opisy tworzenia magicznych piosenek, cudowne chwile spędzone na wspólnej grze oraz dynamicznych koncertach. Niestety, pozostałe wątki zostały potraktowane po macoszemu. Miłość jest pełna szablonowych klisz, co wywołuje jedynie irytację. Taylor Jenkins Reid porusza również wątki związane z uzależnieniami, macierzyństwem, zazdrością, zdradami oraz sławą.

Niezwykle pozytywnie zaskoczyli mnie bohaterowie. Taylor Jenkins Reid stworzyła niezwykle barwne portrety psychologiczne postaci. Daisy Jones można kochać lub nienawidzić - kobieta idzie łatwą ścieżką, lecz tym samym zanurza się coraz głębiej w morzu problemów. Billy, frontman grupy The Six, jest do niej łudząco podobny - tłumi świat zewnętrzny za pomocą alkoholu i narkotyków, przez co rani swoich najbliższych. Autorka porusza również dynamiczne relacje w zespole - nie każdy pała do siebie sympatią, a kłótnie oraz niesnaski powodują różnorodne konflikty.

Daisy Jones & The Six to muzyczna uczta, dzięki której przeniesiecie się do lat 70 i powspominacie czasy przepełnione świetnymi zespołami, dymem narkotykowym i niekończącymi się imprezami. Taylor Jenkins Reid opisuje losy bohaterów, jakby istnieli naprawdę i w tym kryje się cała magia autorki - potrafi dotrzeć do serca czytelnika i pozostawić w nim widoczny ślad. Niestety, opowieść ta nie zdołała jednak uniknąć wielu schematów oraz przewidywalnych zwrotów akcji. Daisy Jones jest magnetyczna, a The Six potrafią przyspieszyć bicie serca. Czy jednak ich połączenie okazało się odkryciem roku? Niekoniecznie.

Ocena: 6/10

Sprawdź inne nowości!

Daisy Jones & The Six otrzymałam od Księgarni Tania Książka. Bardzo dziękuję!

Prześlij komentarz

5 Komentarze

  1. Faktycznie w pewnym momencie łatwo było tutaj co nieco przewidzieć, jeśli chodzi o fabułę... Ale książka ma swój klimat.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze lubię czytać Twoje recenzje i porównywać wrażenia jeśli akurat czytałam dana książkę. Lubię to jak krytycznie i szczerze podchodzisz do każdego tematu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, ja również uwielbiam czytać Twoje! Zawsze staram się przedstawiać swoje przemyślenia szczerze, ale podkreślam również, że każdy ma inny gust - jeśli jednej osobie książka niekoniecznie przypadła do gustu, druga może być oczarowana ukazaną historią :)

      Usuń
  3. O, w końcu ktoś, kto również nie jest tak bardzo zachwycony tą historią! "Siedmiu mężów Evelyn Hugo" bardzo mi się podobała, za to "Daisy Jones & The Six" już nie aż tak bardzo. Uważam, iż jest to dobra historia, ale jednak nie tak zachwycająca, jak tego oczekiwałam.

    OdpowiedzUsuń