Alina miała nadzieję, że uda jej się uciec przed intrygami Zmrocza. Niestety, bardzo szybko ponownie wpada w jego sidła. Zostaje zakładniczką bez drogi ucieczki. Dziewczyna odkrywa jednak, iż nie każdy ulega sile i doświadczeniu mężczyzny. Mając dość odgrywania roli pionka w grze wysoko postawionych przeciwników, Alina bierze los we własne ręce. Zawiązuje kruchy sojusz z synem cara, Nikołajem, a także przejmuje kontrolę nad Drugą Armią. Czy jednak wyjątkowa moc oraz poważanie Griszów pozwoli jej mieć nadzieję na pokonanie Zmrocza?
Pierwszy tom trylogii Cień i kość zakończył się w niespodziewanym momencie. Nie mogłam doczekać się lektury Oblężenia i nawałnicy, kontynuacji historii Aliny. Leigh Bardugo przedstawia losy obdarzonej darem dziewczyny, która pragnie uciec przed swoim przeznaczeniem. Czy jednak jest to możliwe?
Leigh Bardugo posługuje się bardzo lekkim językiem, dlatego lekturą tej powieści można się z łatwością delektować. Alina ponownie staje się narratorem opowieści, która z każdą stroną komplikuje się coraz bardziej. Niektóre rozdziały są jednakże nużące ze względu na zbyt szczegółowe opisy wydarzeń czy powtarzalne wątki. Akcja nabiera szybszego tempa dopiero na ostatnich stronach powieści - autorka tym razem spokojnie rozwijała fabułę, co jednak w szerszej perspektywie nie było dobrym pomysłem. Zakończenie ponownie sprawi, że czytelnik zapragnie od razu sięgnąć po kolejny tom. Jednocześnie czuje się jednak pewien niedosyt, gdyż zaskakująca konfrontacja jest ukazana po macoszemu.
Bardzo się cieszę, że Leigh Bardugo nie poszła na łatwiznę i stworzyła postaci pełne zalet i mankamentów. Nikt nie jest absolutnie dobry lub zły - każdy bohater ma słabości, z którymi stara się walczyć. Ten tom przynosi wiele zmian w społeczności Griszów. Alina staje na czele Drugiej Armii, która jest jednak rozproszona po całej Ravce - jest to jeden ze skutków wydarzeń z poprzedniego tomu. Bohaterka stara się walczyć z własnymi pragnieniami, a także uczuciami. Szkoda, że Leigh Bardugo postanowiła przedstawić tak przewidywalny wątek romantyczny - Nikołaj, Mal i Zmrocz stają w szranki o serce Aliny. Od początku wyraźnie jednak widać, kogo dziewczyna tak naprawdę kocha.
Leigh Bardugo posługuje się bardzo lekkim językiem, dlatego lekturą tej powieści można się z łatwością delektować. Alina ponownie staje się narratorem opowieści, która z każdą stroną komplikuje się coraz bardziej. Niektóre rozdziały są jednakże nużące ze względu na zbyt szczegółowe opisy wydarzeń czy powtarzalne wątki. Akcja nabiera szybszego tempa dopiero na ostatnich stronach powieści - autorka tym razem spokojnie rozwijała fabułę, co jednak w szerszej perspektywie nie było dobrym pomysłem. Zakończenie ponownie sprawi, że czytelnik zapragnie od razu sięgnąć po kolejny tom. Jednocześnie czuje się jednak pewien niedosyt, gdyż zaskakująca konfrontacja jest ukazana po macoszemu.
Bardzo się cieszę, że Leigh Bardugo nie poszła na łatwiznę i stworzyła postaci pełne zalet i mankamentów. Nikt nie jest absolutnie dobry lub zły - każdy bohater ma słabości, z którymi stara się walczyć. Ten tom przynosi wiele zmian w społeczności Griszów. Alina staje na czele Drugiej Armii, która jest jednak rozproszona po całej Ravce - jest to jeden ze skutków wydarzeń z poprzedniego tomu. Bohaterka stara się walczyć z własnymi pragnieniami, a także uczuciami. Szkoda, że Leigh Bardugo postanowiła przedstawić tak przewidywalny wątek romantyczny - Nikołaj, Mal i Zmrocz stają w szranki o serce Aliny. Od początku wyraźnie jednak widać, kogo dziewczyna tak naprawdę kocha.
Drugi tom przedstawia czytelnikom nowych bohaterów. Pokochałam całym sercem Nikołaja, który dodał tej historii szczypty humoru oraz zdecydowanie urozmaicił dialogi między innymi postaciami. Alina chwilami jest irytująca, lecz można ją podziwiać za upór i zdecydowanie - dziewczyna nie cofnie się przed niczym, aby uchronić swoich najbliższych przed niebezpieczeństwem. Mal jest okropnie ukazany i nie potrafiłam zapałać do niego sympatią. Zmrocz ponownie oczaruje czytelników specyficznym charakterem, przez który nie można go uznać za typowego antagonistę głównej bohaterki.
Oblężenie i nawałnica wywołuje burzę uczuć w sercu czytelnika. Alina ponownie staje na polu bitwy, ale jednocześnie stara się przygotować do ostatecznego starcia z wrogiem. Leigh Bardugo tworzy niezwykle barwną opowieść o potędze władzy, skomplikowanej miłości i utraconej wolności. Co bohaterka wybierze: kraj, przyjaciół czy wolność? Nie będzie to łatwa decyzja...
Ocena: 7/10
Sprawdź inne nowości!
Oblężenie i nawałnicę otrzymałam od Księgarni Tania Książka. Bardzo dziękuję!
2 Komentarze
Zgadzam się, bardzo dobra lektura :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Tobie również przypadła do gustu :)
Usuń