Catwoman. Złodziejka dusz | Sarah. J. Maas

Ile żywotów ma Selina Kyle?

Selina Kyle powraca do Gotham, aby nareszcie pokazać pazurki. Dziewczyna korzysta z nieobecności Batmana - napada na muzea, zakłady jubilerskie, a nawet gale charytatywne. Gdy Catwoman przekracza cienką granicę, Batwing postanawia wkroczyć do akcji i powstrzymać kotka przed dalszymi harcami. Gdy jednak Selina sama staje się celem, musi doprowadzić swoją misję do końca, zanim będzie za późno...

Nie jestem wielką fanką DC, ale lubię czasami sięgnąć po historie z tego uniwersum. Jedną z najciekawszych postaci jest z pewnością Selina Kyle. Sarah J. Maas, autorka serii Szklany tron oraz Dwór cierni i róż, podjęła się wyzwania i stworzyła opowieść o znanej bohaterce. Czy Catwoman. Złodziejka dusz jest rzeczywiście historią z pazurem?

Sarah J. Maas ma lekki język, dlatego jej powieści czyta się z przyjemnością. Autorka postanowiła rozpocząć historię od ukazania przeszłości Seliny, co było strzałem w dziesiątkę - niektóre decyzje bohaterki wiązały się z jej rodziną oraz wspomnieniami. Klimat towarzyszący Gotham również był jedną z największych zalet tego utworu. Niestety, Sarah J. Maas szybko poprowadziła fabułę w nieciekawym kierunku. Akcja strasznie zwolniła i dopiero zakończenie zaprezentowało kilka interesujących zwrotów akcji.

Bardzo wiele wydarzeń w utworze kręci się wokół napadów Seliny Kyle, co w pewnym momencie wywołuje u czytelnika znużenie. Sarah J. Mass poświęca interesującym wątkom dopiero kilka ostatnich rozdziałów. Główny cel bohaterki jest ukryty i autorka ujawnia go przed samym zakończeniem. Konfrontacje Seliny z Poison Ivy oraz Harley Quinn były najbardziej interesującymi sekwencjami w tym  utworze. Bohaterki potrafiły naprawdę pozytywnie zaskoczyć. Sarah J. Maas niepotrzebnie wprowadziła wątek miłosny, który nie został prawidłowo rozwinięty na przestrzeni całej powieści. Autorka podkreśla w utworze relacje między rodzeństwem, siłę przyjaźni, intrygi prowadzone w Gotham, ale również korupcję i hedonistyczny tryb życia ludzi z wyższych warstw społecznych.

Niestety, bohaterowie nie byli dobrze wykreowani. Zabrakło mi w nich głębi oraz cech, które pozwoliłyby mi ich odróżnić. Niestety, Selina Kyle została przedstawiona jako naiwna i arogancka bohaterka, która potrafi jedynie narzekać na swój los. Jej przeżycia rzeczywiście mną wstrząsnęły, lecz autorka ukazała zachowanie dziewczyny w taki sposób, iż jedynie potrafiła zirytować czytelnika. Luke także nie był zachwycającym Batwingiem - jego przeszłość została porzucona na rzecz długich opisów dotyczących stanu jego majątku oraz koneksji rodzinnych. Szkoda, bo te postaci miały naprawdę ogromny potencjał. Jedynie Poison Ivy i Harley Quinn zdołały urozmaicić nieco akcję utworu.

Catwoman. Złodziejka dusz to bardzo grzeczna opowieść o znanej bohaterce z uniwersum DC. Sarah J. Maas tworzy przewidywalną i nieprzyprawiającą o szybkie bicie serca historię o walce o ukochaną osobę. Szkoda, że zabrakło w tym utworze tego kociego pazura - Selina Kyle tym razem nie narozrabiała w Gotham!

Ocena: 5/10 

Poznaj inne bestsellery!

Catwoman. Złodziejkę dusz otrzymałam od Księgarni Tania Książka. Bardzo dziękuję!

Prześlij komentarz

1 Komentarze

  1. To kolejna niezbyt przychylna recenzja tej książki, którą czytam. Na początku byłam zaciekawiona, ale ostatecznie może faktycznie lepiej sobie darować lekturę.

    OdpowiedzUsuń